Serio zapoznajesz siê z nim w zwolnionym tempie?
Na dobr± sprawê nigdy wielkim fanem FnM nie by³em i choæ muzyczne tabloidy krzycza³y o ich powrocie, ca³a sprawa w ogóle mnie nie zelektryzowa³a.
Na forumku wydarzenie te¿ w³a¶ciwie przesz³o bez echa i gdyby nie Twoja Bartek wzmianka w którym¶ tam w±tku, album pewnie bym przeoczy³. Generalnie nie jest ¼le, choæ "Angel Dust" to nie jest... Póki co w ucho wpad³ 'Motherfucker'.