Lastefemowych rekomendacji s³ucham - mnóstwo apokaliptycznego mrocznego i neo- folku, trochê electro i black metalu; to ostatnie to za
Rotting Christa pewnie, co ostatnio du¿o s³ucha³am i wci±gam siê na powrót... tylko, ¿e RC to niebo i gwiazdy, a to, co mi w rekomendacjach leci, to dno nieczynnej kopalni wêgla kamiennego (ciemno, beznadziejnie i daleko poni¿ej poziomu... gruntu).
Aha, w ramach tego mrocznego, a zw³aszcza neo- folku, znalaz³am twór o nazwie
Sangre Cavallum, takie nawet zdatne do pos³uchania, tym bardziej, ¿e na la¶cie s±
utwory udostêpnione w ca³o¶ci. (No i masê innej ³adnej, a nawet ³adniejszej muzyki, nie bêdê teraz pisaæ dok³adnie.)