Dordeduh - Valea Omului, w końcu jakieś dobre metalowe wydawnictwo w tym roku, szkoda, że to tylko EPka
Terzij de Horde - A Rage of Rapture Against the Dying of Light, również z 2010, solidny black, może trochę mało odkrywczy, ale przyjemnie się słucha, polecam niestety to też tylko EPka
Kathaarsys - Verses in Vain (2007) - bardzo ciekawy prog black/speed metal przemieszany ze spokojniejszymi partiami. Wkurza akcent wokalisty i niektóre partie nieblackowe, które równie dobrze jakieś Dream Theatery i podobne nudziarstwa mogłyby grać, cóż, ale tak czy siak album dobry jest i warto się zapoznać z tym zespołem.
+ wzięły mnie sentymenty i przypominam sobie rozny dawno niesłyszany stuff - Bathory, Summoning i takie tam...