A poza tym wróci³em tak¿e do Remedy Lane PoS i ci±gle próbujê w ró¿nych konfiguracjach nowo¶ci
Wczoraj sluchalem i cholera jakos nie moze do mnie ten zespol trafic, nie wiem dlaczego. To juz moje kolejne podejscie i za kazdym razem pomimo szczerych checi jakos nie moga mnie przekonac. I laduja w jednym worku z Tool i Katatonia.
Ja mia³em tak, ¿e podoba³o mi siê kilka kawa³ków ze Scarsick i w sumie poza nim niewiele. BE pocz±tkowo mnie wynudzi³o, Perfect Element part I przyt³oczy³ i nie mia³em si³y siê w to wgryzaæ, a Remedy Lane okaza³a siê po prostu jaka¶ taka kwadratowa. I o ile do BE po d³ugim czasie nagle siê przekona³em i uwa¿am ¿e to najlepszy album PoS (muzyczno-tekstowy majstersztyk!), a Perfect Element doceni³em ze wzglêdu na mnóstwo emocji na tym albumie i po prostu ciekawego gitarowego grania, to Remedy Lane, choæ te¿ ju¿ lubiê, to nadal do¶æ umiarkowanie. Jaka¶ taka kanciasta jest ta p³yta i mnie osobi¶cie za ka¿dym podej¶ciem zniechêca³a do poznawania muzyki Szwedów, choæ teraz przyznam, ¿e ma swoje naprawdê mocne strony.
No i wydaje mi siê, ¿e takiego BE nie sposób doceniæ dopóki siê cz³owiek nie wczyta w teksty. Zreszt± nawet pozornie du¿o prostsze Road Salt One zaczyna siê prezentowaæ inaczej, kiedy we¼mie siê pod uwagê koncepcjê jak± obra³ Daniel przy pisaniu tekstów.
¯e Katatonia nie potrafi do siebie przekonaæ, to rozumiem, bo ona ma raczej talent by do siebie zra¿aæ, a zreszt± jedzie z jej p³yt jakim¶ takim plastikiem, zupe³nie mnie one nie przekonuj±. A ¿e Tool... albo siê tê stylistykê polubi, albo nie. Ja raczej nie traktuje ich jako kultowe zjawisko i muzyczny geniusz, ale oryginalno¶ci nie sposób im odmówiæ. Jest w ich muzyce co¶, co mnie rusza i to chyba wystarczy