Odno¶nie wcze¶niejszej rozmowy Panów o
Sunn O))), choæ nie o nich chcia³bym wtr±ciæ. Ja akurat zaliczam siê do tej grupy ludzi, których dro³ny ani trochê nie ¶miesz± i przeciwnie, uwa¿am same za³o¿enia gatunku (je¶li oczywi¶cie mo¿na o czym¶ takim mówiæ) za niezmiernie ciekawe i warte zg³êbiania. Zreszt± znale¼æ mo¿na wiele analogii z odbiorem wspó³czesnej muzyki powa¿nej, o "powa¿nym" nurcie drone music nie wspominaj±c. Ale niewa¿ne. Zespo³em, który sprzê¿enia i arytmiczno¶æ wykorzystywa³ najciekawiej, jednocze¶nie przez swój ekspresyjny charakter i ponury nastrój nie sprawia wra¿enia jakby robi³ sobie jajce ze s³uchacza, nie balansuje na granicy przerostu formy nad tre¶ci±, by³ i jest
dla mnie Khanate. I co najdziwniejsze, mimo eksplorowania podobnych, by nie rzec, ¿e tych samych, terenów do
Sunn O))),
Grave temple,
Pentemple,
Burial Chamber Trio i tak dalej, to brzmi naprawdê odmiennie i wyj±tkowo.
Tak sobie my¶lê, czy nie jest to jeszcze jedna odmiana muzyki, do której bardziej ni¿ s³owo "muzyka" pasuje raczej okre¶lenie sound-art...
Przemy¶leñ na temat ekstremalnych przejawów w muzyce i roli intensywno¶ci mam wiêcej, ale na razie niepouk³adane, a nie mam czasu, by napisaæ co¶ o tym jako¶ sk³adnie. Mo¿e za parê tygodni wreszcie sklecê z tego jaki¶ tekst, szczególnie, ¿e niespodziewanie Sunn mi siê w to wpasowuje ca³kiem nie¼le.
Napisz co¶ koniecznie, bardzo chêtnie poczytam i podyskutujê, bo to ¶wietny temat
"Sound-art" brzmi ciekawie, a do tego to jedno z niewielu "miejsc" gdzie zespó³ w jaki¶ sposób metalowy, wychodz±cy z metalizowania, mo¿e zajmowaæ niewiele ni¿sze miejsce, ni¿ takie nazwiska jak
La Monte Young czy inny
Cage. Chocia¿ nie ma siê co oszukiwaæ -
Sunn O))) nie wynale¼li nic zupe³nie nowego, tylko przenie¶li wcze¶niejsze odkrycia na grunt gitarowy i id±c dalej - rozrywkowy (b±d¼ co b±d¼... chocia¿ mnie samemu wydaje siê to w jaki¶ sposób delikatnie krzywdz±ce okre¶lenie), co w jaki¶ sposób takie "granie" spopularyzowa³o. Ale tak czy inaczej... Sunn to Sunn