wypraszam sobie, go¶æ by³ genialny - sam skoñczy³ filozofiê + dwa inne kierunki. i ¶miem twierdziæ, ¿e wie co mówi.
Wiesz, filozofie to sie studiuje z milosci, a inne kierunki jako hobby
A jesli twierdzil, ze na filozofii nie ma o czym myslec, to widocznie nie byl taki genialny. Bo filozofem albo sie jest, albo nie i tego nauczyc sie nie mozna.
A w ogole to na filozofii jest calkiem ciekawie, jak dotad jedyna siekiera byla epistemologia, ktora tradycyjnie co roku oblewa 90% studentow. Sporo jest wkuwania na pamiec, zwlaszcza na HiF-ach, ale poza tym to wszystko jest logiczne i przejrzyste, a czasem o paranoje zahacza
Trzeba miec fantazje i elastyczny umysl.
A jak ktos juz sie upiera nad drugim kierunkiem do filozofii, to
najlepiej wziac matematyke, fizyke albo astronomie, bo juz za duzo jest poetow wsrod filozofow.