Zdecydowanie bardziej GRowe ni¿ Heritage (zabawne, kiedy¶ GR uwa¿ane by³o za "nie-opethow±" p³ytê), ale brakuje tych melodii, wokalu, który prowadzi³by ten kawa³ek. Jak na singiel to niez³e, ale ten kawa³ek jest chory na to samo co ma Heritage - niedokoñczone motywy. Klezmersko-progrockowa ¶cie¿ka wokalu "aaaaaaaaa" zaczyna siê super, rozwija ciekawie, a koñczy siê nijak. Jak chce siê graæ prog-rocka z lat 70 to trzeba umieæ, a to wci±¿ wygl±da jakby Mike próbowa³ siê przypodobaæ starym kolegom po fachu. Taka trója z zadatkiem na 3+, bo brzmienie fajne.