Mam nadziejê, ¿e na sta³e zast±pi go Gene Hoglan, fenomenalny bêbniarz,
To ze jest fenomenalny, to oczywiscie prawda, ale pasowalby do obecnego
Opeth jak piesc do nosa. Pomijajac juz fakt, ze chyba dosc mocno jest zarobiony w Testamencie i nie sadze, zeby te fuche dla retro-progowego grania rzucil.
A co do odejscia Axe'a, to obstawiam dwa scenariusze - albo dla mu sie we znaki autorytatywny charakter Mike'a, albo jednak po latach grania tego, co
Opeth ostatnio gra, zapragnal wrocic do korzeni i dolozyc do pieca.