Jako, ¿e pilnie uczê siê na egzam z filozofii (a raczej uczê siê w stylu "no ile mo¿na" ;p) znalaz³am sobie parê animców potencjalnie przyzwoitych patrz±c na obrazki i mam w planie spróbowaæ je obejrzeæ. Jako¶ przez ostatnie pó³ roku z anime nic wspólnego nie mia³am (no... przynajmniej nie ogl±da³am ;p) ale nagle mnie wziê³o znowu.
Z tych wybranych zaczê³am w³a¶nie dzi¶ ogl±daæ Bakemonogatari, nie wiem czy kto¶ mia³ przyjemno¶æ. Po trzech odcinkach mogê powiedzieæ jedynie, ¿e totalnie mnie rozwala. Dziwne ma wstawki, na przyk³ad z nie rysunkowymi ale normalnymi zdjêciami, ca³e sceny z samych dialogów, przedziwna relacja miêdzy bohaterami, a ogólnie fabu³a balansuje na granicy absurdu. Chocia¿ z jakich¶ opisów wnioskujê, ¿e dalej pójdzie podobnie jak jakie¶ xxxHolic (Clampowe) - ró¿ne rozkminy nad japoñskimi przes±dami itd. Zbiera raczej pozytywne komentarze. Marzê tylko, ¿eby to ogl±daæ z polskimi napisami, bo nie wyrabiam z czytaniem angielskich, tyle tam tekstu.
Wyslano: 2010-01-29, 00:35:43
Niech kto¶ potem z³±czy, nie chcê edytowaæ bo siê nie wybije w górê i nikt nie przeczyta.
Zdecydowanie polecam to anime. Znaczy siê Bakemonogatari. Nawet ju¿ pal sze¶æ fabu³ê, która w sumie nawet nie jest najgorsza. Ale jest w nim parê genialnych rzeczy - ¶wietna kreska, nietypowe kadrowanie, a przede wszystkim przemy¶lani charakterologicznie bohaterowie i relacje miêdzy nimi. Taa, mo¿e jest przegadany - znaczy siê czê¶æ akcji rozgrywa siê tylko w dialogach. Ponadto wszystko serwowane jest przez pryzmat g³ównego bohatera, ¶wietnie uchwycony sposób, w jaki on patrzy na rzeczywisto¶æ. Taka animowa narracja w pierwszej osobie.
Tym samym zaliczê chyba je do moich ulubionych anime (a nie ma ich za wiele). Zosta³y mi dwa odcinki do obejrzenia które wyjd± pod koniec lutego dopiero niestety...