haha, orajt. chodzi³o mi o internetowe, faktycznie. i oczywi¶cie próbê ods³uchu antyradia mam ju¿ za sob± (mi³o by³o us³yszeæ acid drinkers "always look on..." i rozmowy na temat sceny z kingsajzu "wiktorio nie kop pana bo siê spocisz" --> roffle!), teraz idê za ciosem i robiê ods³uch internetowego tok fm. booyah.
dziêki za impuls.