A tak na powaznie to choc dziewczyny sluchajace Opeth do fanek bravo raczej nie naleza, to jednak czesto gadaja o facetach z ich ulubionych zespolow.
Moge sie zalozyc, ze gdyby w metalowym "swiatku" bylo wiecej kobiet, to faceci rowniez by plotkowali o tym, ktore z pan sa najladniejsze, najsexowniejsze itp.
A z reszta co w tym jest zlego? Moze nam zazdroscicie? Bo jak idziemy obejrzec jakis zespol, to czasem mamy podwojna przyjemnosc z takiego koncertu