Hah, nie s±dzê ¿eby Mikael potrzebowa³ jakich¶ lekcji je¶li chodzi o growl
Chcê przez to powiedzieæ, ¿e w okresie od Blackwater Park do Watershed on naprawdê by³ pod tym wzglêdem mistrzem i ma³o kto móg³ siê z nim równaæ. My¶lê, ¿e to raczej zmêczenie materia³u - ile lat mo¿na sobie zdzieraæ gard³o na setkach koncertów i nie przyp³aciæ tego zdrowiem? Jak by nie patrzeæ growl to jednak nie jest naturalna czynno¶æ dla organizmu i nawet opanowanie techniki do perfekcji nie daje gwarancji, ¿e kiedy¶ nie przyp³aci siê tego zdrowiem. Mo¿liwe, ¿e k³opoty, które zaczêli¶my zauwa¿aæ jeszcze przed wydaniem Heritage, bo w okolicach jubileuszowego koncertu na dwudziestolecie, mia³y istotny udzia³ w decyzji o zmianie stylu zespo³u...
Z tego te¿ wnoszê, ¿e raczej nie ma co liczyæ na powrót do growlowania na albumach, bo nie bêdzie mu raczej zale¿a³o na dok³adaniu sobie materia³u, który bêdzie mu coraz trudniej wykonaæ na ¿ywo. I te¿ raczej siê ten growl ju¿ nie naprawi. Zreszt± nawet na nagraniu z
Rock am Ring mówi co¶ w stylu "teraz zagramy utwór, którym prawdopodobnie zraniê sobie trochê gard³o" - parê lat temu nie gada³by takich rzeczy...
Przeciwko temu, co piszê jest fakt, ¿e na festiwalu graj± trzy naprawdê ostre numery - Heir Apparent, Deliverance i Blackwater Park...