na kaca najlepsza praca
Jest takie powiedzenie:
Najlepsze na kaca - seks i ciê¿ka praca.
Zawsze jak jest rozmowa o lekarstwie na kaca, to przypomina mi siê czarna anegdota z nie tak dawnych czasów mojej szalonej m³odo¶ci.
W obrzydliwy sposób rzuci³a mnie dziewczyna i ogólnie ¶wiat mi siê nie podoba³. Postanowili¶my z kuzynem zeszmaciæ siê na maksa. Poszli¶my do knajpy, zapili¶my kilkoma browarami, kupili¶my kilka kolejnych, poszli¶my do niego do akademika. Tam spalili¶my solidn± porcjê wiadomo czego doprawianego na dodatek #em. Do¶æ powiedzieæ, ¿e na ³ebka wypada³o oko³o dwóch "papierosków". To wszystko zapili¶my zakupionymi wcze¶niej browarami i dos³ownie pomarli¶my.
Ca³y numer polega³ na tym, ¿e pobudkê mieli¶my o 6 rano, bo o 7 musieli¶my stawiæ siê u pewnego Anglika, któremu mieli¶my pomagaæ w przeprowadzce.
Stawili¶my siê.
Nigdy wcze¶niej i pó¼niej tak nie umiera³em jak wtedy. Obudzi³em siê bez g³owy - tak napierdziela³a, a potem by³o gorzej (jak u Hitchcocka - najpierw trzêsienie ziemi, a potem napiêcie ro¶nie). Je¶li dodam do tego, ¿e ów Anglik mieszka³ na trzecim piêtrze bloku bez windy, to dostajecie obraz nêdzy i rozpaczy. A nosili¶my wszystko - od pude³ z ksi±¿kami (25 kilo jeden) po meble. Skoñczyli¶my oko³o 20. Od tamtej pory nie doprowadzam siê do stanu, który koñczy siê jak±kolwiek form± kaca.