A ja mam dzis ogolnie zly dzien. Chodze wsciekla (pms?
), na dodatek po 5 razy wszystko musze powtarzac, bo muly sie pytaja i nie sluchaja, ch** mnie strzela po prostu, jak juz 3 raz powtarzam i zwracam uwage, ze "wlasnie 3 raz mowie to samo, a Ty dalej nie sluchasz", a toto z pretensja "nie krzycz na mnie, ja slucham, ale [i to samo pytanie]". No ^%%^$#$!!!
Albo ubzdura sobie cos i uwaza, ze tak jest najlepiej.
Nienawidze ludzi