Trochê ostatnio naogl±da³em, wiêc pokrótce napiszê, co i jak:
Sweeney Todd - cienizna, cienizna. Jedyne, co mi siê w tym filmie podoba³o to ten brudny, ciemny klimat miasta, dobre zdjêcia. Same piosenki, ¶piew, fabu³a, akcja (a w³a¶ciwie praktycznie brak akcji) ju¿ mi nie odpowiada³o. My¶la³em, ¿e bêdzie lepiej, a sikaj±cym w gacie fanem Johnnyego nie jestem, ¿eby ka¿dy film, w jakim zagra wysoko oceniaæ.
Uprowadzona - ¶wietne sensacyjne kino! Liam Neeson w roli g³ównej, jest tu trochê naci±gania i przesady, ale jak siê cz³owiek nastawi na dobr± rozrywkê, to jest faktycznie ¶wietny film. Trochê mi siê kojarzy³ z filmami o Bournie. Dawno nie ogl±da³em filmu sensacyjnego i zosta³em bardzo mi³o zaskoczony.
I w ramach nadrabiania starszych filmów:
Big Lebowski - ¶wietna czarna komedia, rewelacyjna rola Jeffa Bridgesa, bardzo podoba³ mi siê te¿ Steven Buscemi. Film by³ ¶wietny, mo¿e bez wybuchów ¶miechu, ale by³ absurd i taki rodzaj humoru, jaki lubiê. I dobrze, ¿e na ¶wiecie jest kto¶ wyluzowany za nas wszystkich
Wiêzieñ nienawi¶ci - ostry film z dobr± rol± Edwarda Nortona. Brutalny, ostry, bezkompromisowy. Jedna scena szczególnie utkwi³a mi w pamiêci (ze wzglêdu na brutalno¶æ). Dobry, jeden z tych, które pó¼niej na wydaniu dvd maj± napisane "wstrz±saj±cy".