Mourner's Corner

Opeth => Podró¿ przez las i skrajne emocje => Topic started by: Szymon on 2005-09-23, 20:47:29

Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Szymon on 2005-09-23, 20:47:29
Wczoraj spotka³em siê z kumplem, jeszcze z czasów przedszkola. Generalnie s³ucha dobrwj muzyki ale Opetha nie trawi. A dlaczego? Bo Opeth to smêty, jak to on okre¶li³. Zastanowi³em siê co by mu pu¶ciæ ¿eby zmieni³ zdanie no i "niestety" nie mam w g³owie ¿adnego kawa³ka mojego ulubionego zespo³u który mo¿na by uznaæ za, hmmm, jak to okre¶liæ... weso³y jaki¶ czy co¶. Zastanawia mnie czy macie w swoim gronie ludzi którzy maj± jakie¶ inne zastrze¿enia do Opetha? I czy nie chcieliby¶cie ¿eby Opeth nagra³ jaki¶ weso³y utwór? Z ich talentem to by mog³o byæ co¶ niesamowitego :D. Muzyka takiego zespo³u nie zawsze musi byæ smutna(zaznaczam, ¿e mnie ta muzyka nie smuci, wrêcz przeciwnie, jak jej s³ucham to serce siê raduje:D)
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: vertigo on 2005-09-23, 22:41:01
Powiedz najpierw jakiej muzyki s³ucha Twój kumpel to mo¿e co¶ zaproponuje :).
      Prawda jest taka, ¿e na ka¿dym albumie Opeth znajdziesz co¶ wolniejszego i albo to akceptujesz albo przerzucasz siê na ³upankê (choæ ta nie zawsze bywa radosna). Je¿eli ju¿ naprawdê kto¶ nie mo¿e znie¶æ tych chwil 'okropnych smêtów' w utworach Opeth to niech s³ucha kawa³ków które maj± po 5 min. Niestety tak bywa, ¿e zwolnienie têpa na d³u¿ej ni¿ jedn± minutê w danym utworze czyni dla niektórych osobników nawet taki kawa³ek nudnym. Pod has³em radosny metal zazwyczaj funkcjonuj± takie zespo³y jak Halloween, a to ju¿ zupe³nie inna bajka. Opeth dziêki Bogu nigdy tak nie zagra - chyba, ¿e pod szyldem Steel  :mrgreen:.
Title: Re: Opeth - zastrze¿enia
Post by: masster on 2005-09-24, 07:52:47
Quote from: Szymon
I czy nie chcieliby¶cie ¿eby Opeth nagra³ jaki¶ weso³y utwór?

nie! :) zreszta,'wesoly utwor' to pojecie wzgledne,i duzo mozliwosci kryje sie pod tym haslem,wiec w zaleznosci od interpretacji mozna powiedziec ze juz nagrali takie utwory.
a jesli masz na mysli klasyczne znaczenie 'wesolego metalu',czyli tak jak vertigo wspomnial,jakies helloweeny czy tym podobne,to ja dziekuje,postoje =;  :wink:
Szymon,nie przekonuj go na sile,nie czuje tej muzyki to trudno sie mowi.jesli zna troche Opeth,wnikliwie mu sie przysluchal i nie zalapal tematu,to trudno,nic na sile.
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: minder on 2005-09-24, 21:36:19
To jest metal, a nie disco polo! Utwory maj± byæ ciê¿kie w odbiorze i siadaæ na psychikê. Mnie jednak muzyka Opeth pobudza do ¿ycia i ¶wietne do tej roli s± April Ethereal, When, The Moor, In Mist She Was Standing, Apostle in Triumph, Bleak, Ghost of Perdition. Inne pewnie te¿, ale nie w tym rzecz. Je¶li go¶ciowi jawi siê Opeth jako smêty, a nie przes³ucha³ nawet jednej p³yty, to mo¿e po prostu trafi³ na z³e kawa³ki albo przes³ucha³ Damnation :P
Daj mu do pos³uchania Orchid.
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: roibeard on 2005-09-30, 12:27:24
dla mnie najbardziej optymistyczn± p³yt± Opeth jest MAYH, wiêc je¶li kolega szuka w ich muzyce optymizmu, to niech zacznie od niej.  

zreszt± - nic na si³ê. Tworczo¶æ Opeth potrafi zainteresowaæ po kilku latach od pierwszego przes³uchania, ale je¶li kto¶ nastawia siê do niej tak, jak wy¿ej wymieniony go¶æ, to raczej nigdy nie zostanie mi³o¶nikiem tego zespo³u, bo to zdecydowanie nie jego muzyka.  

a swoj± drog±:

Quote from: Minder
To jest metal, a nie disco polo!


to najlepsze podsumowanie ;)
Title: Re: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Kas on 2005-09-30, 15:07:29
Quote from: Szymon
Zastanawia mnie czy macie w swoim gronie ludzi którzy maj± jakie¶ inne zastrze¿enia do Opetha?

kolega z roku: "Fajnie graja, ale za mocno, gdyby grali wiêcej takich spokojnych kawalkow"
To sie jeszcze da przelknac, ale ten sam kolega okreslil ich muzyke jako "metal podchodzacy pod gotyk"  :roll:  dla mnie to nowosc

A co do optymistycznych utworow...  to moim zdaniem "By The Pain I See In Others".
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: jimmy on 2005-10-11, 00:30:19
Polec mu Ghost Revieres, albo blackwater park, albumy ktore skupiaja to co najlepsze w opeth (przynajmniej wg mnie ;) ).
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: snowcred on 2005-10-11, 14:43:58
Ja znowu spotka³em siê ze stwierdzeniem, jakoby Opeth nagrywa³ za d³ugie utwory, które mniej wiêcej w po³owie zaczynaj± przynudzaæ i smêciæ. Ja oczywi¶cie tak nie uwa¿am. Czêste zmieny tempa temu zapobiegaj±. Najbardziej pobudza mnie kawa³ek z nowego albumu - "Ghost of Perdition". Jedna z najlepszych piosenek Opeth, przynajmniej ja tak uwa¿am ;)
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: rybosom on 2005-10-11, 18:22:40
Snowcred popieram Ciê w pe³ni.. Ghost of Perdition jest genialne. Nie potrafie sie oderwaæ od tej piosenki. Od momentu pierwsego przes³uchania w poz±dnym formacie szumi mi w g³owie na przemian z Hours of wealth i Isolation years nieustannie. Ghost of Perdition to praziwy wyczyn ! ! !
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Vronah on 2006-02-06, 13:00:26
Quote
I czy nie chcieliby¶cie ¿eby Opeth nagra³ jaki¶ weso³y utwór?

hehe cikawa by³aby taka zmiana. mikael biegaj±cy po scenie w lateksowych gatkach, jak maideni za starych dobrych czasów. w tle gitarki "kto szybciej" i piskliwym wokalem: silent dance with death... hahahahahahaha

Quote
Zastanawia mnie czy macie w swoim gronie ludzi którzy maj± jakie¶ inne zastrze¿enia do Opetha?

moja dziewczyna: ¶wietne gitary! ale czemu on siê tak drze?! :D
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Unas on 2006-02-09, 21:04:44
Masa moich znajomych, z krêgu powiedzmy metalowego podobnie wyra¿a siê o Opeth, ¶wietni technicznie, genialni w aran¿acjach i oryginalni, ale smêc±. 8)
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: rybosom on 2006-02-10, 20:50:41
Ogolnie zastrzezenia s¹ podobne. Albo po prostu muzyka jest za mocna i podobaja sie tylko ballady, albo razi wokal, albo razi smetnosc, albo "przydlugawosc" utworow... Taki jednak urok tej muzyki.
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Vronah on 2006-02-11, 13:39:59
he, a dla nas to co dla innych jest minusem w Opeth jest wielkim plusem...
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Czarna on 2006-02-12, 14:56:28
Dla moich ziomków te¿ raczej za ostre...  :roll:
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: rybosom on 2006-02-17, 14:16:46
D³ugo myslalem i znalazlem jeszcze jeden element jaki moze byc minusem... Byc moze to moje osobiste wrazenie, ale wydaje mi sie ze plyty nie sa do konca spojne. Mam nieodparte wrazenie ze chlopaki staraja sie wsadzic jak najwiecej materialu zeby plyta nie byla zbyt krotka. Ciezko mowic o czyms takim w pierwszych dwoch albumach. Ale np. w MAYH Karma nie do konca mi pasuje. Psuje mi klimat calosci. Potê¿ne The Amen Corner przechodzace w bardziej g³êbokie Demon of the fall ktory z kolei przechodzi w ballade Credence ktory konczy sie Epilogue... To by bylo dla mnie idealne. Co do SL. Nie znam zbyt dobrze tego albumu, dopiero miesiac temu na powaznie sie zañ zabra³em, ale juz razi mnie koniec White Cluster'a. Po co ta solowka na koncu? Po co to poszatkowanie spojnego materialu? BWP - ostatni utwor- ostatnie 30% jest "na sile". Juz sie ma konczyc a tu jeszcze cos wsadza. Teze moja potwierdza Deliverance, ktore sklada sie z jedynie szesciu utworow, z czego ostatni ma dlugasne zakonczenie z elementami zamaskowanymi. Damnation powinno sie konczyc Ending Credits, Weakness jest zbêdnym eksperymentem. To co cenie w GR jest brak owego zbednego dla mnie elementu... Jedynym elementem kompozycyjnym do ktorego moge miec DROBNE zastrzezenia jest The Grand Conjuration, ale wybaczam ze wzgledu na tresc merytoryczna... No wygadalem sie :mrgreen:
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: vertigo on 2006-02-17, 15:49:10
Quote from: rybosom
ale juz razi mnie koniec White Cluster'a. Po co ta solowka na koncu? Po co to poszatkowanie spojnego materialu?


Pfff, jak to po co. Bo jest genialna i pasuje do ca³o¶ci? Od White Cluster prosze mi siê odwaliæ :mrgreen:

Quote from: rybosom
'np. w MAYH Karma nie do koñca mi pasuje. Psuje mi klimat ca³o¶ci'


W Ghost Reveries ciê¿ki utwór (TGC) te¿ jest umieszczony miêdzy dwoma spokojnymi, co w³a¶ciwie odpowiada schematom utworów Opeth. To nie chodzi o to, ¿e wsadza siê co¶ na si³ê, tylko taki jest w³a¶nie koncept muzyki jak± gra Opeth i w wiêkszo¶ci przypadków idealnie siê sprawdza.
Jedyny album do którego mogê siê przyczepiæ to Ghost Reveries. gdzie w kilku utworach co¶ mi po prostu nie pasi. Np. razi mnie koñcówka Harlequin Forest i pocz±tek Beneath the Mire.
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Unas on 2006-02-17, 16:44:11
Mnie te¿ sie "Karma" z pocz±tku nie podoba³a, ale pó¼niej przywyk³em i stwierdzi³em, ¿e konceptualnie pasuje do ca³o¶ci. Basowa solówkaw "White Cluster" te¿ pasuje, nie wiem taki jaki¶ dziwny ozdobnik, ale jest. Mo¿e po to, ¿eby pokazac umiejêtno¶ci nowego basisty. "Blackwater Park" to genialny song, jak dla mnie idealnie wywa¿ony; coraz mocniej i ciê¿ej z ka¿d± minut±, a¿ do zakoñczenia, ale to moje zdanie. :roll:
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Whodo on 2006-02-17, 18:26:29
Quote from: Unas
"Blackwater Park" to genialny song, jak dla mnie idealnie wywa¿ony; coraz mocniej i ciê¿ej z ka¿d± minut±, a¿ do zakoñczenia, ale to moje zdanie. :roll:


Zgadzam siê z Unas'em. Blackwater Park, to jest genialny utwór, jest doskona³y od pocz±tku do koñca.
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: rybosom on 2006-02-17, 18:37:56
Pardon, Blackwater Park to moj ulubiony utwor po Dirge for November z plyty BWP i sam w sobie jest idealnie wywazony. Chodzi mi o plyte jako calosc. Po prostu mi nie pasuje. Gdy rozpatrywac utwory osobno to jest spoko. Tylko np jesli chodzi o SL to cala lyta jest cholernie logiczna. Nie ma takich przejsc jak w koncowce WC. Tam mamy bardzo dziwna mieszanke i mnie ona nie lezy z cala plyt¹. Jesli chodzi o wsadzanie mocnego utworu miedzy dwa spokojne, w porzadku. Ale w taki sposob w jaki jest to zrobione np. z TGC. Karma mi po prostu nie lezy po Kredensie. I jeszcze wyjasnie, ze to jest cos co moze sie nie podobac. Mnie to troszke razi, szczegolnie wlasnie WC... Nie wiem dlaczego, byc moze o to w tym wszystkim chodzi a ja nie moge strawic tego elementu... To jest zdanie jak najbardziej subiektywne i jezeli wy uwazacie to za dobre i potrzebne, wrecz nieodzowne, to pozostaje mi byc przykro ze ja nie moge poczuc tego co wy :cry:
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Unas on 2006-02-17, 18:55:52
Nie ¿eby zaraz nieodzowne, ale wydaje mi siê dobrym zakoñczeniem. Tak± odskoczni± od tej logicznej ca³o¶ci i ma swój urok. :wink:
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: minder on 2006-02-17, 21:23:35
Mi w BWP nie pasuje Dirge for November - to jest w³a¶nie kawa³ek wsadzony na si³ê i kompletnie nic nie wnosz±cy :twisted: No, mo¿e poza fajnym pocz±tkiem, potem jest nuuuuda.
W MAYH tylko do Karmy mam zastrze¿enia. Morningrise jest dla mnie ciê¿kostrawne i nie komentujê. Orchid i SL to albumy bez skazy, no a GR... Nie lubiê zbytnio TGC i Hours of Wealth (Mike fa³szuje tutaj niemi³osiernie w jednym momencie).
Tyle z mojej strony na dzieñ dzisiejszy.
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Whodo on 2006-02-17, 22:23:57
minder, dlaczego omine³e¶ D&D w swoich rozwa¿aniach?  :wink:

no to lecimy: Orchid ¶wietny debiut, te¿ bez zastrze¿eñ,
Morningrise najwiêksze dzie³o Szwedów ten album dos³ownie rozwala mnie na drobne kawa³eczki i tylko BWP wzbudza we mnie podobne eomcje, MAYH i SL dobre albumy, na wysokim poziomie, Deliverance bardzo dobry album z wysmienitymi rytmicznymi eksperymentami, Damnation znana wszystkim odskocznia od charakterystycznego opethowego grania, lubie t± p³ytke :) GR album który wywo³uje we mnie najbardziej sprzeczene uczucia z dzie³ Opeth!
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Unas on 2006-02-17, 23:26:48
No dobrze, no to mo¿e i ja 2 s³owa.

Orchid - rzadko s³uchana, potrzebny odpowiedni nastrój wtedy wyzwala jak±¶ niesamowit± magiê ka¿dym swoim d¼wiêkiem, inaczej po prostu nudzi

Morningrise - te¿ wydawa³a mi siê miejscami md³awa, ale pewnego dnia przez przypadek przekona³em siê, ¿e jest idealna do podró¿y na ³onie natury, szczególnie zim± i wiosn±; irytuje jedyne przeci±gane na si³e momenty w Black Rose

MAYH - przepiêkna p³yta i niemakl bez skazy, ale mam takie zdanie bo to mój pierwszy album Opeth, mogê go s³uchac zawsze i wszêdzie

SL - najbardziej wyró¿nia siê sposród wszystkich kr±¿ków, jest inny i tak idealnie progresywny jak ¿aden z pozosta³ych, nie wiem czemu po prostu tak go czujê, nic bardziej bliskiego prog idea³owi

BWP - nieco przereklamowany, ale nadal piêkny, niestety nie ma tej specyficznej magii, któr± ma SL dziêki której po ka¿dym przes³uchaniu odkrywa siê co¶ nowego, dlatego te songi po jakim¶ czasie siê nudz±, pojedyñczo sa genialne i bardzo chwytliwe, nawet Dirge ma piêkny pocz±tek i koncówkê, irytuj± czasem powtarzane tu i ówdzie w piosenkach, w nieskoñczono¶c pojedyñcze riffy.

Deliverance - bardz trudna rzecz, ale to mój ukochany album, bez ¿adnej skazy, po prostu idea³

Damnation - jedyne co wkurza to Weakness, a reszta to same pere³ki, miodzio

GR - jedyna chyba p³yta Opeth, która nie ma charakteru, po prostu go nie ma, ka¿da ma w sobie jaki¶ klimat a GR nie, po prostu piêkna p³yta, co¶ j± psuje, ale nie wiem co, chyba jakie¶ pojedyñcze elementy i nie uwa¿am TGC, za nudnego songa, ani g³ównego psuja. :wink:
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: benighted on 2006-02-18, 00:42:26
Orchid- najs³absze ogniwo IMHO w ca³ej dyskografii...
Morningrise- W³a¶ciwie bez zastrze¿eñ, p³yta bardzo dobra.
MAYH- Pierwsze absolutne dzie³o, choæ nie pasuje mi za bardzo Epilogue, ale kogo to obchodzi...;)
Still Life- czysty geniusz i perfekcja, najlepsza p³yta w karierze, rzecz jasna nie ma mo¿liwo¶ci, ¿eby nagrali co¶ lepszego kiedykolwiek...
BWP- numer 2 w moim rankingu, zgadzam siê z Minderem, Dirge For November jest do¶æ przeciêtny i nudnawy...poza tym majstersztyk !
Deliverance- zacne ! Chyba najciê¿ej strawny LP, Unas ma racjê, trudna rzecz..
Damnation- inny wymiar, bez zastrze¿eñ.
Ghost Reveries- wci±¿ nie wiem co mam s±dziæ o tym albumie, na pewno TGC to kompletna pora¿ka, choæ koncertowo siê broni, poza tym zbyt du¿o mellow stuffu, wystarczy³by przepiêkny Hours of Wealth..
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: veila on 2006-02-18, 01:47:41
Ja tam praktycznie nie mam zastrze¿eñ... i uwielbiam Weakness :) nie cierpiê za to Ending Credits, po prostu wybija mi siê z ca³ej p³yty i dra¿ni niemi³osiernie.
No, mo¿e najwiêksze zastrze¿enia mam do ca³ego ogólnie Blackwater Park, który jest najmniej ciekaw± p³yt± IMHO. No nie wiem, s³ucham i nawet nie mam nadzieji ¿e us³yszê co¶ nowego... chocia¿ ostatnio "odkry³am" tytu³owy kawa³ek wiêc siê jako¶ ratuje.
W GR takie ma³e kosmetyczne sprawy  :wink:  typu pocz±tek BotH, wokal na koñcu Harlequin Forest.
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: minder on 2006-02-18, 09:09:21
Whodo, zmêczony by³em i po naprawdê por±banym dniu. Ju¿ do³±czam - w Deliverance nie podoba mi siê koñcówka By the Pain... Lubiê, kiedy hidden-track zawiera jak±¶ pe³niejsz± kompozycjê. Pomys³ dobry, ale z realizacj± nie wysz³o. Na Damnation nie podoba mi siê Ending Credits - ca³kowicie odstaje od reszty p³yty. Weakness jest kawa³kiem genialnym i wara mi od niego. Szczególnie rewelacyjnie wypada na koncertach, kiedy Wiberg dogrywa delikatne pasa¿e.
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Whodo on 2006-02-18, 11:20:15
Weakness porostu uwielbiam i je¿eli mia³bym wybraæ najgorszy utwór z Damnation to by³by to Ending Credits czasem mam ochotê poprostu go omin±æ.
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: rybosom on 2006-02-18, 13:38:25
Ojojoj... Ale sie porobi³o... Chyba musze wam, panowie, przyznaæ racje co do Weakness... Wielki b³±d z mojej strony... W³a¶nie zrozumia³em :lol:
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: vertigo on 2006-02-18, 14:31:44
Damnation powinno byæ jednak chocia¿ trochê d³u¿sze. Ending Credits te¿ mi nie podchodzi³o, ale przekona³em siê trochê do niego po Lamentations.
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: masster on 2006-02-18, 14:34:44
ja wlasnie uwielbiam Ending Credits,to jeden z moich ulubionych utworow i to nie tylko jesli chodzi o Damnation. tylko nie potrafie uzasadnic dlaczego,poprostu idealnie na mnie dziala,ma ten feeling  :)
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Vronah on 2006-02-18, 19:18:04
nie chcê pisaæ, ¿e jestem bezkrytyczny, ale do ¿adnego utworu Opeth'a nie mam ¿adnych zastrze¿eñ... W innych zespo³ach, które lubiê czego¶ bym siê doszuka³, a tu nic...
Jedynie mo¿e to - jak ju¿ kto¶ wspomnia³ - Damnation mog³oby byæ d³u¿sze  :twisted:
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Harlequin on 2006-02-18, 20:27:58
Moim zdaniem Opeth nieco "otêpia³" tak od Deliverance (prócz Damnation). Niektóre riffy brzmi±, no przepraszam, ale hardcorowo zw³aszcza na GR, choæ jakby tak brzmia³ hardcore to bym by³ fanem tego gatunku. :wink: Wiadomo o co chodzi...
Ogólnie nie lubiê Deliverance, nazbyt surowy jak dla mnie (poza A fair..., For...  i paroma motywami oczywi¶cie).
Nie podoba mi siê jeszcze ogólnie The Funeral Portrait, Wreath i TGC, choæ oczywi¶cie ka¿dy z nich ma w sobie co¶ interesuj±cego. Tyle...
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Kas on 2006-02-19, 00:57:15
Quote from: Harlequin
Nie podoba mi siê jeszcze ogólnie The Funeral Portret, Wreath i TGC, choæ oczywi¶cie ka¿dy z nich ma w sobie co¶ interesuj±cego. Tyle...

Aaaa!!! To jak noz w moje serce. Moj ulubiony kawalek z "BWP". Ale masz prawo do wlasnego zdania. Mimo to dziwne dla mnie, ze sie komus nie podoba (ja jak dziecko jestem :P)
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Vronah on 2006-02-19, 01:02:51
he kas ja te¿ jak us³yszê ¿e komu¶ siê nie podoba mój ulubiony kawa³ek Opetha to az mnie skrêca... no ale o gustach siê ponoæ nie dyskutuje...   :evil:
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: tharos on 2006-02-19, 14:26:12
Moze nie bede orginalny ale jedyne co mi nie przypadlo do gustu to Weakness,Still Day Beneath the Sun i Patterns In The Ivy II.
A co do Grand Conjuration to wielu sie tak bardzo nie podoba, ale jak dla mnei to najlepszy numer na Ghost Reveries :lol:
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: vertigo on 2006-02-22, 18:29:13
Quote from: thr
Moze nie bede orginalny ale jedyne co mi nie przypadlo do gustu to Weakness,Still Day Beneath the Sun i Patterns In The Ivy II.

Still Day Beneath the Sun i Patterns In The Ivy II, to w³a¶ciwie nie jest Opeth. Utwory zosta³y nagrane tylko przez Akerfeldta, reszta zespo³u mia³a w tym czasie wolne. Nie za bardzo jednak rozumiem co z nimi mo¿e byæ nie tak. Nie s± co prawda za bardzo rozbudowane, ale przecie¿ o to w nich chodzi. Maj± bardzo fajne teksty i w zasadzie  Benighted i Harvest brzmi± bardzo podobnie.
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Vronah on 2006-02-22, 18:32:08
Quote
Still Day Beneath the Sun

A! uwielbiam ten utwór! On jest inny, taki nieopethowy, a zarazem jednak.
hmm brzmi to g³upio...
a co tam ;P
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: rybosom on 2006-02-22, 18:56:51
JA tam lubie te dwa utwory... PITI II (skojarzenie - Ete go home) bardzo pozytywnie nastawia mnie do nowego dnia...
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: veila on 2006-02-22, 23:28:02
W Patterns.. II co¶ mnie wkurza, tylko nie wiem do koñca co  #-o  Za to Still the day... lubie bardzo.
Nie powiedzia³abym ¿e brzmi± podobnie, szczególnie do Harvest... te utworki s± (co zrozumia³e) takie bardziej dwuwarstwowe, kiedy taki Harvest jest straszniewielowarstwowy  :wink: (choæ nie musi to byæ zaleta  :) )
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Harlequin on 2006-02-22, 23:39:54
Przes³a³by mi kto¶ Still Day Beneath the Sun?
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: tharos on 2006-02-23, 00:27:28
Harvest bardzo lubie no a cóz te dwa mi nie podchodza nie wiem czemu... :/
Harlequin no moge Ci przeslac, podesle link na pw.
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Unas on 2006-02-23, 16:53:07
Eee, tam obydwa s± piêkne, a szczególnie Still Day....
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Whodo on 2006-02-23, 17:16:10
No pikne s± te utwory i nie ma co debatowaæ wiêcej  :wink:
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: tharos on 2006-02-23, 21:51:18
Quote from: Kasandra
Quote from: Harlequin
Nie podoba mi siê jeszcze ogólnie The Funeral Portret, Wreath i TGC, choæ oczywi¶cie ka¿dy z nich ma w sobie co¶ interesuj±cego. Tyle...

Aaaa!!! To jak noz w moje serce. Moj ulubiony kawalek z "BWP". Ale masz prawo do wlasnego zdania. Mimo to dziwne dla mnie, ze sie komus nie podoba (ja jak dziecko jestem :P)


W Funeral Portrait hm..np 1:15 ten riff...miazga ! :mrgreen: :mrgreen:
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Floe on 2006-02-23, 22:28:28
Wedlug mnie Black Rose Immortal jest zbyt dlugie, jak sie zbyt dlugo s³ucha piosenki to sie zaczyna nudzic :)
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Kas on 2006-02-24, 13:27:12
Wiesz, tez sie zastanawialam, jaki jest sens nagrywania takich dlugich utworow*, dopoki nie posluchalam. "BRI" jest tak zaaranzowany, ze sie nie nudzi, ja nawet nie zauwazam, jak mija te 20 minut. Jakby byl monotonny, to owszem - nudzilby sie, ale ma tyle zmian tempa, ostrzejsze fragmenty przeplataja sie z lagodniejszymi... Ja sie przy tym nie nudze.
---
*no, a Mortiisa niemal 30-minutowe mi nie przeszkadzaly ;) :P
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: masster on 2006-02-24, 16:51:25
dla mnie BRI tez nie jest za dlugi,ani tym bardziej nudny :wink:  moze to dlatego,ze muze Opeth zazwyczaj staram sie traktowac calosciowo,sluchac calych plyt i w takiej sytuacji dlugosc "Czarnej rozy..." nie stanowi dla mnie jakiejs przeszkody
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Whodo on 2006-02-24, 17:09:19
D³ugi to jest The Disintegration Loops Williama Basinskiego a nie BRI.
Black Rose Immortal jest w sam raz, to jest po prostu czysty geniusz. A Disintegration Loops tez jest dobre  :wink:
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: rybosom on 2006-02-24, 20:44:47
Masster powiedzial bardzo wazna rzecz... Sluchanie Opeth p³ytami to klucz do zrozumienia ich muzyki... Tak tak... Absolutnie sie zgadzam!!
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Floe on 2006-02-24, 20:46:21
Czasami s³ucham calymi p³ytami, ale najczesciej wybieram te kawa³ki na które mam nastrój :)
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: minder on 2006-02-24, 21:32:44
Od jakiego¶ czasu s³ucham wy³±cznie p³ytami - o jakiegokolwiek artystê by nie chodzi³o. Oczywi¶cie jest kilka wyjatków, bo np. nie jestem w stanie s³uchaæ ¿adnych utworów Placebo poza Pure Morning :P
Generalnie nie wyobra¿am sobie s³uchania np. MAYH w trybie "random". Ju¿ wystarczy mi, ¿e Orchid musia³em przetasowaæ, ¿eby siê jako¶ zmie¶ci³a na kasetê do samochodu.
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: veila on 2006-02-25, 01:16:31
Szczerze mówi±c jaki¶ czas my¶la³am ¿e koñcówka The night and the silent water jest pocz±tkiem nastêpnego kawa³ka  :wink: Morningrise d³ugo mia³am tylko na kasecie i w sumie dla mnie to by³y dwa utwory - strona A i strona B :)
Aktualnie s³ucham czasem na randomie, jak mam ochote na Opeth a nie na konkretn± p³ytê.
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Vronah on 2006-02-25, 13:38:24
Opeth na random? dla mnie to siê mija z celem. Akerfeldt potrafi genialnie u³o¿yæ p³ytê, s³uchanie pojedynczych utworów nie oddaje ca³o¶ci geniuszu Opetha.

BRI jest za krótkie!
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Kas on 2006-02-25, 21:47:15
Ja sobie czasem wlaczam pojedynczy utwor, jak mi caly dzien po glowie chodzi. Ale rzeczywiscie, najlepiej jest sluchac Opeth calymi albumami, wtedy w glowie uklada sie taka historia... cos jak film: nie mozna zaczac ogladac od konca, skoczyc na poczatek, potem na przedostatnie sceny, srodek... (no, chyba, ze to film Q. Tarantino ;) :P)
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Unas on 2006-02-26, 18:51:21
Ja ¿eby s³uchac ca³ego Opeth to muszê miec czas i nastrój. A tego pierwszego czêsto mi brakuje, wiêc puszcvzam sobie tego songa, który akurat chodzi mi po g³owie.
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: manowce on 2006-02-26, 20:22:06
Ja s³ucham Opeth jak mi pasuje, niekoniecznie chronologicznie i po ca³o¶ci, jednak czasami po prostu puszczam p³ytê i sobie odgrywam wszystko od pocz±tku do koñca. To chyba zale¿y od nastroju. I Opeth wcale nie jest smêtny!
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: tharos on 2006-02-27, 11:06:55
Ja slucham tylko albumami inaczej tak nie swojo. :wink:
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Kekkai on 2006-04-16, 02:58:42
Na moje najweselszy jest pocz±tek In Mist She was Standing..  
Remember Tomorrow mo¿na te¿ dodaæ

Jednak¿e dla mnie Opeth smêtem nie jest..  Wszystko zale¿y od punktu siedzenia.
Oo i w³a¶nie tupam sobie do Black Rose Immortal...
W³a¶ciwie powiem tak.. Oni s± tak zró¿nicowani, ¿e trudno powiedzieæ, ze co¶ jest weso³e, bo za chwilê mo¿e zwolniæ [co nie znaczy zasmêciæ].
Przyd³ugawo¶æ? OMG!! Killnê ka¿dy proces, który wypisze na ekranie "Opeth ma za d³ugie utwory". No dobra ¿artujê. Moim zdaniem dobrego nigdy za wiele, jest czas, ch³opaki siê rozwijaj±, to w³a¶nie jest  piêkne w Opeth - ¶redni czas utworu - 10 minut ;D
Z³e strony... My¶la³am, ze widzê, ale pos³ucha³am jeszcze raz i ju¿ nie widzê ;D Opeth to Opeth.

A co do s³uchania - wybieram sobie te piosenki, których chcê pos³uchaæ jak ju¿ siê dorwê ;D ale najczê¶ciej leci sobie swobodnie.. "like autumn leaves..."
Aha.. Black Rose immortal JEST za krótkie ;D
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Soja on 2006-04-16, 13:45:56
zdecydowanie BRI jest za krótkie :)

Wg mnie Opeth potrafi zasmêdzoliæ i jak ju¿ to robi to tak perfekcyjnie, ¿e mo¿na zasn±æ albo w ostatnim momencie zmieniæ p³ytê. Przyk³adowo utwór "Weakness". Perfekcyjna nuda...
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Kekkai on 2006-04-16, 21:38:07
A u mnie jest syndrom "push da button goddamnit". Czyli jak siê wczujê to mogê s³uchaæ bez koñca. Ja naprawdê chcê wy³±czyæ, wiem, ze ju¿ jest trzecia rano a wstaæ muszê o 7, ja to wszystko wiem!! Ale co ja na to poradzê, ¿e rêka nie reaguje na "push da stop button?!?"
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: ozeh on 2006-04-19, 23:45:30
Quote from: Kekkai
Ale co ja na to poradzê, ¿e rêka nie reaguje na "push da stop button?!?"


Te¿ tak mam.

;D
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: deliverance_ on 2006-06-19, 22:23:50
powiem Ci, znam ten ból.
i to bardzo dobrze.

smêtny smêty.
ich chyba tylko jakie¶ techno rusza albo ja nie wiem ju¿.

jak komu¶ to puszcze to zasypia.!


nie umi± doceniæ piêkna o.!
Title: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Mihas on 2006-06-19, 22:40:43
heh. Najwiêksza wada aka zastrze¿enie do Opeth?? Z£ODZIEJE CZASU :evil: Nie mo¿na wys³uchaæ po³owy kawa³ka, ba, nie mo¿na wys³uchaæ TYLKO po³owy albumu :!: Podam Mikaela do s±du za wykradzenie tylu godzin, dni, miesiêcy przeznaczonych na zg³ebianie siê w tajemnice ich muzyki :P
PS. A poza tym ten czas to oczywista rozzzkosh  :D
Title: Odp: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Stansfield on 2007-07-18, 14:15:42
Ja siê spotka³em z dwoma zarzutami (ich autorzy maj± bardzo dobry gust i zalety Opeth tak¿e doceniaj±):
1. ¿e nagrywaj± p³yty podobne do siebie, jakby to powiedzieæ, nie ewoluuj±
2. ¿e w niektórych kawa³kach, a zw³aszcza w The Drapery Falls, po znakomitym wstêpie zaczyna jechaæ szantem

nie do koñca siê zgadzam z tymi zarzutami, ale jakie¶ ziarnko prawdy w nich jest... co do tych podobnych p³yt to mam w±tpliwo¶ci czy to dobrze, ¿e prawie ca³± muzê pisze sam Mikael.
Title: Odp: Opeth - zastrzeżenia
Post by: minder on 2007-07-18, 14:19:42
O podobieństwie płyt mówiliśmy tu już kiedyś. W zasadzie nie wiem co to znaczy w przypadku Opeth. Ja rozumiem, że Iron Maiden gra wszystko na jedno kopyto i nic się w ich brzmieniu nie zmieniło, ale Opeth? Żeby stwierdzić, że chłopaki wyewoluowali, trzeba przesłuchać kilka razy Orchid a zaraz potem Ghost Reveries. Jak ktoś mi powie, że te albumy są podobne, to chyba jest nie z tej bajki. Coś jak Europejczyk mówiący, że wszyscy Chińczycy są identyczni.
Title: Odp: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Stansfield on 2007-07-18, 14:27:23
tzn. chodzi³o o ostatnie p³yty, nie ca³± dyskografiê
sorry za nieprecyzyjno¶æ  :P
Title: Odp: Opeth - zastrze¿enia
Post by: Kekkai on 2007-07-18, 14:39:23
A ja siê spotka³am z opini±, ¿e Opeth koledze zalatuje melodycznym BM i po prostu nie mo¿e tego prze¿yæ. Nienawidzi Opeth, bo mu siê autentycznie NIC w tym zespole nie podoba. Ani klimat, bo strasznie smêtny, ani forma (no có¿, jak kto¶ woli formy w Smashing Pumpkins, to ju¿ jego sprawa >.<) ani styl, bo nie ma wirtuozerii (taa ju¿ widzê Mikaela zapitalaj±cego solówkê) ani wokal.

A co do poprzednich postów uwa¿am, ze Ghost Reveries jest jednak inne ni¿ Deliverance.
Title: Odp: Opeth - zastrze¿enia
Post by: minder on 2007-07-18, 19:14:34
Ale¿ owszem, Opeth zalatuje mocno blackmetalem. Wystarczy pod tym k±tem przes³uchaæ Orchid i Morningrise (bo nastêpne ju¿ nie maj± tego smaczku). Ja siê doszuka³em naprawdê sporo charakterystycznych blackowych zagrywek. S± po prostu ¶wietni i basta ^^