Author Topic: Newsy ogólne  (Read 223898 times)

0 Members i 3 Go¶ci przegl±da ten w±tek.

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

Voice

  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 4942
  • Karma: +118/-1
  • Gender: Male
  • Beware of a sharp-edged weapon called human being!
Odp: Newsy ogólne
« Reply #271 on: 2012-02-28, 10:37:48 »
Duzy blad. Powinni byli wybrac tego goscia: klik, klik i jeszcze jeden klik.
I had watched the snow all day.
Falling. It never lets up. All day falling.
I lifted my voice and wept out loud,
"So this is life?".

MCs, CDs & DVDs

Callahan

  • Posts: 3684
  • Karma: +85/-6
  • Gender: Male
  • Rocket Man
Odp: Newsy ogólne
« Reply #272 on: 2012-02-28, 14:41:34 »
To te¿ by³by b³±d. Ten zespó³ powinien by³ zakoñczyæ dzia³alno¶æ zarówno koncertow±, jak i zwi±zan± z nagrywaniem nowego materia³u, po wydaniu Made in Haeven. Jak sobie chc± odgrzewaæ kotlety czy nawet nagrywaæ co¶ nowego, to niech nie robi± tego pod szyldem Queen, bo jak na razie NIC z tego, co zrobili nie nadawa³o siê do s³uchania. Ten Adam Lambert jest zupe³nie tragiczny, meczy jak koza. A ten go¶æ od Voice'a z kolei brzmi o wiele lepiej, ale to tylko kalka Freddiego, przypominaj±ca go bardzo, ale jednak z du¿o delikatniejszym g³osem.

Serio, nie mia³bym nic przeciwko, gdyby robili sobie co chc± z t± muzyk±, ale nie jako Queen, Queen+ czy cokolwiek z Queen w nazwie, bo to jest niestety tylko po³owa tego zespo³u, w dodatku 20 lat starsza wzglêdem ostatniego okresu swojej ¶wietno¶ci.

:Wreath:

  • Posts: 1855
  • Karma: +45/-1
  • Gender: Male
  • grumpy forum user
Odp: Newsy ogólne
« Reply #273 on: 2012-02-28, 17:08:39 »
to mo¿e.. King? :P

a tak serio to po prostu skok na kasê i próba znalezienia po³±czenia z m³odym pokoleniem poprzez talent show.. te¿ uwa¿am, ¿e to powinni ju¿ odpu¶ciæ, ale emerytura sama siê nie zarobi a podejrzewam, ¿e granie dla wielkich publiczno¶ci te¿ jest uzale¿niaj±ce - bez Queen w nazwie ryzykuj± znacznie mniejsz± frekwencjê..
« Last Edit: 2012-02-28, 17:14:53 by :Wreath: »


Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Newsy ogólne
« Reply #275 on: 2012-03-25, 12:28:54 »
W ostatni pi±tek by³em na Bright Ophidia w Spodkach. Z zespo³u odszed³ klawiszowiec, a sk³ad powiêkszy³ siê o drugiego gitarzystê, Igora z formacji Rima. Ch³opaki zagrali m.in. trzy nowe kawa³ki, które s± jakby naturaln± kontynuacj± i rozwojem tego, co zespó³ zaprezentowa³ na trzecim albumie studyjnym. Ogólnie fajnie by³o. :)
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Newsy ogólne
« Reply #276 on: 2012-04-05, 12:45:07 »


Quote from: Magazyn Gitarzysta
To by³a tylko kwestia czasu. Amerykañska legenda thrash metalu do³±czy³a do innych zespo³ów mog±cych poszczyciæ siê w³asn± mark± szlachetnego trunku.

W³asne wina maj± ju¿ Motörhead, AC/DC i KISS, wiêc Slayer ze swoimi winem nazwanym - jak¿e by inaczej - Reign In Blood, znalaz³ siê w doborowym towarzystwie.

S± i z³e wie¶ci - na razie krwisty napój sprzedawany bêdzie wy³±cznie w Szwecji. "Szwecja to dobry rynek na start - t³umaczy Sari H Wilholm za³o¿yciel Brands For Fans, firmy odpowiedzialnej za wprowadzenie wina do sprzeda¿y - Jeste¶my ma³ym krajem, ale mo¿emy poszczyciæ siê niesamowicie oddanymi fanami, dziêki którym test z now± mark± wina powinien okazaæ siê op³acalny".

Je¶li produkcja wina z logo Slayer oka¿e siê sukcesem, napój prawdopodobnie trafi do innych krajów. A wszystko wskazuje na to, ¿e sukces bêdzie murowany.

"Popyt na wino okaza³ siê ogromny, zupe³nie siê tego nie spodziewali¶my. Bior±c pod uwagê reakcje z jakimi siê spotykamy, szczególnie sygna³y p³yn±ce do nas z Finlandii, zak³adamy, ¿e mamy do czynienia z naprawdê wielk± rzesz± fanów Slayera."

"Ludzie wiedz±, ¿e Slayer nigdy nie udostêpni³ swojej marki jakiemukolwiek produktowi bez pe³nej kontroli nad procesem jego produkcji oraz bez sprawdzenia i zaaprobowania koñcowego rezultatu. Takie zaanga¿owanie ró¿ni ich od wielu innych artystów firmuj±cych podobne produkty" - Wilholm t³umaczy sens tworzenia wina z logo thrashowej legendy.

"Byæ mo¿e to zaskakuj±ce, ¿e taki zespó³ jak Slayer wypuszcza w³asn± liniê wina, ale to s± przecie¿ zwykli go¶cie, którzy lubi± dok³adnie to samo co ja czy wy."

"Reign In Blood" wytwarzane jest z kalifornijskiej odmiany szczepu Cabernet Sauvignon. Dziêki odpowiednio d³ugiemu le¿akowaniu (Seasons in the Abyss) wino cechuje siê niekwestionowanym stylem (Undisputed Attitude). Nos wina jest delikatny, z wyra¼nie wyczuwaln± nut± jagód oraz dêbu i przypraw. Wino smakuje lekk± owocow± nut± i ³agodnym wyczuwalnymi taninami. Tak doskona³e zbalansowanie trunku wskazuje na ewidentny przyk³ad boskiej interwencji (Divine Intervention).

Sze¶æ butelek wina mo¿na nabyæ w cenie 714 koron szwedzkich, czyli oko³o 335 z³otych.

Pijcie s³uchaj±c g³o¶no....
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

Voice

  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 4942
  • Karma: +118/-1
  • Gender: Male
  • Beware of a sharp-edged weapon called human being!
Odp: Newsy ogólne
« Reply #277 on: 2012-04-05, 12:47:47 »
Awesome! ;)
I had watched the snow all day.
Falling. It never lets up. All day falling.
I lifted my voice and wept out loud,
"So this is life?".

MCs, CDs & DVDs

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Newsy ogólne
« Reply #278 on: 2012-04-05, 15:41:33 »
Natrafi³em na ciekawy artyku³:


Quote from: Magazyn Gitarzysta
Weryfikacja muzyków w okresie PRL-u

Pierwsze wersy piosenki Kazika Staszewskiego "Z archiwum polskiego jazzu" (z p³yty "Ostateczny krach systemu korporacji" zespo³u Kult wydanej w 1998 roku) s± idealnym mottem historii, któr± - gdyby nie dowody - z dzisiejszej perspektywy mo¿na by zaliczyæ do opowiadañ z gatunku science fiction.

Muzycy rockowi w okresie poprzedniego ustroju byli w Polsce postrzegani jako ludzie wolni i niezale¿ni. By³y to jednak tylko pozory oparte na tym, co manifestowali oni w muzyce, oraz na popularno¶ci i wizerunku, który wyró¿nia³ ich spo¶ród powszechnej szaro¶ci. Na co dzieñ zmagali siê z takimi samymi problemami jak wiêkszo¶æ spo³eczeñstwa.

Nie omija³o ich dzia³anie mechanizmów pañstwowych, poniewa¿ dzia³alno¶æ twórcza i artystyczna, jak wiele innych, podlega³a ¶cis³ej kontroli ze strony pañstwa. Oprócz cenzury szczególnie istotn± rolê odegra³a w tamtym czasie weryfikacja muzyków i mechanizm centralnie ustalanych stawek za wystêpy. Problem ówczesnej praktyki jest o tyle trudny do zbadania, ¿e oprócz wspomnieñ osób poddanych muzycznej weryfikacji oraz dokumentów, które przetrwa³y up³yw czasu, ¼róde³ informacji jest niewiele. W biografiach artystów temat ten jest zazwyczaj pomijany albo wspominany zdawkowo w charakterze absurdalnej ciekawostki. Niniejszy tekst nie powsta³by bez pomocy muzyków, którzy podzielili siê ze mn± swoimi do¶wiadczeniami. S± to w szczególno¶ci: Janusz Biegaj, Mietek Jurecki i Marek Raduli, którym serdecznie dziêkujê za po¶wiêcony czas i udostêpnienie materia³ów archiwalnych.

W okresie, gdy w pañstwie polskim suwerenem by³ nie naród, a zgodnie z obowi±zuj±c± wówczas Konstytucj± "lud pracuj±cy miast i wsi", aby legalnie wystêpowaæ na scenie, trzeba by³o mieæ odpowiednie wykszta³cenie potwierdzone dyplomem ukoñczenia szko³y artystycznej lub studiów w dziedzinie sztuki. Osobom, które takich dokumentów nie posiada³y, dawano szansê na uzyskanie kwalifikacji zawodowych w drodze weryfikacji i zaszeregowania do odpowiedniej kategorii zawodowej, która równie¿ mia³a wp³yw na wysoko¶æ wynagrodzenia za wystêpy wed³ug stawek ustalanych na szczeblu centralnym.

O zaszeregowaniu decydowa³a Komisja Weryfikacyjna Ministerstwa Kultury i Sztuki sprawdzaj±ca w formie egzaminu wiedzê teoretyczn±, znajomo¶æ historii muzyki oraz umiejêtno¶ci artystyczne, nie bior±c przy tym pod uwagê dorobku w postaci liczby nagranych p³yt i zagranych koncertów. Podobn± procedur± objête by³o równie¿ wykonywanie innych zawodów zwi±zanych z rozrywk±, np. instruktorów w ogniskach muzycznych, prezenterów dyskotekowych czy iluzjonistów. Ramy prawne stanowi³y wówczas takie akty, jak np.: uchwa³a nr 827 Prezydium Rz±du z dnia 15 pa¼dziernika 1955 r. w sprawie zasad zatrudniania i wynagradzania muzyków w uspo³ecznionych zak³adach gastronomicznych (M.P. z 1955 r., Nr 100, poz. 1396); uchwa³a nr 181 Rady Ministrów z dnia 25 lipca 1967 r. w sprawie zasad zatrudniania i wynagradzania muzyków zatrudnionych w zak³adach gastronomicznych i innych uspo³ecznionych zak³adach prowadz±cych dzia³alno¶æ rozrywkow± (M.P. z 1967 r., Nr 46, poz. 231).

Zarówno tytu³y, jak i tre¶æ tych aktów prawnych obecnie wydaj± siê tragikomiczne. Podobne wra¿enie mo¿na odnie¶æ po lekturze rozporz±dzenia Ministra Kultury i Sztuki z dnia 14 listopada 1985 r. w sprawie wymagañ kwalifikacyjnych, zasad i trybu stwierdzania kwalifikacji oraz dokonywania ocen kwalifikacyjnych, uprawniaj±cych do zajmowania okre¶lonych stanowisk w instytucjach i placówkach upowszechniania kultury (Dz.U. z 1985 r., Nr 56, poz. 291). W 1965 r., z inicjatywy Polskiej Federacji Jazzowej, zosta³a utworzona Komisja Weryfikacyjna dla zawodowych muzyków jazzowych, która nadawa³a uprawnienia zawodowe w trzech kategoriach: I. muzyk solista z uprawnieniami do prowadzenia w³asnego zespo³u; II. muzyk solista; III. muzyk zespo³owy. Czo³owych muzyków jazzowych zaproszono nastêpnie do pracy w komisji weryfikuj±cej muzyków pracuj±cych w lokalach rozrywkowych. Sprawy weryfikacji zawodowych jazzmanów ostatecznie sformalizowano w marcu 1967 r. "Trzeba by³o zagraæ standard jazzowy, tak jak w szkole na egzaminie. Po takiej weryfikacji mogli¶my byæ cz³onkami Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego i nazywaæ siê jazzmanami.

Oprócz tego jazzmani musieli przej¶æ jeszcze weryfikacje obowi±zuj±ce wszystkich muzyków - w zale¿no¶ci od poziomu muzycznego: gastronomiczn±, estradow± (klasa A lub B) lub tê najwa¿niejsz± (najwy¿sz±) wydawan± przez Ministerstwo Kultury, tzw. ministerialn± (klasa S). Tylko takie weryfikacje zapewnia³y mo¿liwo¶æ legalnego wystêpowania i zarabiania na tym" - wspomina (w rozmowie z dziennikark± portalu www.wroclaw.pl) Zbigniew Czwojda, s³ynny trêbacz jazzowy, dyrektor i wyk³adowca Wroc³awskiej Szko³y Jazzu i Muzyki Rozrywkowej. Komisja dzia³a³a z ró¿nym nasileniem w ró¿nych okresach czasu. Na prze³omie lat 60. i 70. zawiesi³a swoj± dzia³alno¶æ na okres oko³o czterech lat, co uniemo¿liwia³o wej¶cie w szeregi bran¿y muzykom rozpoczynaj±cym karierê. Owo zawieszenie spowodowa³o konieczno¶æ szybkiego nadrobienia zaleg³o¶ci na pocz±tku lat 70.

Sprawy niektórych artystów zosta³y za³atwione zaocznie - przed komisj± nie musieli stawaæ m.in.: Stan Borys, Krzysztof Cwynar, Marek Grechuta, Halina Fr±ckowiak, Maryla Rodowicz, Urszula Sipiñska, zespó³ NOVI (A.J. Rowiñski, "Nowa szansa polskiej Estrady", "Jazz", Nr 10/194/pa¼dziernik 1972). Egzamin nie omin±³ wielu znacz±cych postaci muzyki, takich jak chocia¿by Czes³aw Niemen, który dwukrotnie zdawa³ "egzamin na muzyka". Za pierwszym razem, w 1964 roku, dowiedzia³ siê od egzaminatora, ¿e nie umie ¶piewaæ. Podczas drugiej próby zosta³ oblany na pytaniu z dziedziny teatru, a na kolejny egzamin ju¿ nie przyszed³. W okresie, gdy I Sekretarzem KC PZPR by³ Edward Gierek, Stowarzyszenie Jazzowe wyst±pi³o do Ministerstwa Kultury o przyznanie Niemenowi zaocznie odpowiedniej kategorii, co w koñcu nast±pi³o, jednak on sam nigdy nie odebra³ za¶wiadczenia stwierdzaj±cego, ¿e mo¿e wykonywaæ zawód muzyka estradowego.

W latach 70. weryfikacje muzyków graj±cych szeroko pojêt± muzykê rozrywkow± organizowano w ró¿nych miastach. Muzykom przyznawano kategorie gastronomiczne (bez prawa wystêpów estradowych): I (najwy¿sza), II, III (najni¿sza, zazwyczaj przyznawana warunkowo na jeden rok) oraz estradowe (I, II, III). Najwy¿sz± kategori± by³a "S" solistyczna. Takie same kategorie przyznawa³y komisje weryfikuj±ce muzyków jazzowych (S, I, II, III). Nie zawsze by³y one zgodne z faktycznymi umiejêtno¶ciami gry i reprezentowanym poziomem artystycznym - podstaw± by³o czytanie nut. Posiadanie dyplomu ukoñczenia ¶redniej szko³y muzycznej albo studiów muzycznych nie wyklucza³o mo¿liwo¶ci poddania siê weryfikacji.

Na prze³omie lat 70. i 80. weryfikowano muzyków na podstawie zarz±dzenia nr 25 Ministra Kultury i Sztuki z dnia 21 czerwca 1978 r. w sprawie powo³ania pañstwowych komisji egzaminacyjnych w dziedzinie teatru, muzyki i estrady. Weryfikacje gastronomiczne nadal odbywa³y siê w terenie, jednak kategoriê estradow± (w tym czasie A) mo¿na by³o uzyskaæ wy³±cznie w stolicy przed komisj± sk³adaj±c± siê z muzyków jazzowych. Z kolei przyznanie kategorii S przesz³o do kompetencji Ministra Kultury i Sztuki.

Lata 1981-84 to oprócz stanu wojennego okres najsilniejszego rozwoju polskiego rocka, bêd±cego tak¿e swego rodzaju wentylem bezpieczeñstwa dla w³adzy komunistycznej, poniewa¿ ludzie mogli podczas koncertów przez chwilê poczuæ siê wolnymi i wyrzuciæ z siebie gorycz. Jest to przedstawione miêdzy innymi w filmach L. Gnoiñskiego i W. S³oty "Beats Of Freedom - Zew wolno¶ci" oraz w cyklu "Historia polskiego rocka", a tak¿e w reporta¿ach i w ksi±¿ce P. Zieliñskiego "Scena rockowa w PRL. Historia, organizacja, znaczenie" (Warszawa 2005). Z tego powodu usi³owano administracyjnie regulowaæ funkcjonowanie ¶rodowiska muzycznego. Materialnymi ¶ladami praktyki przeprowadzania weryfikacji s± zachowane za¶wiadczenia ministerialne w formie legitymacji ze zdjêciem i podpisem muzyka.

O tym, jak przebiega³ "egzamin na muzyka", mo¿emy dowiedzieæ siê z relacji osób, które do niego przyst±pi³y. Piotr Szkudelski (perkusja) zdawa³ egzamin, graj±c ze Stanis³awem Zybowskim (gitara) i Mietkiem Jureckim (gitara basowa). Po brawurowym wykonaniu nadzwyczaj trudnego utworu Johna Coltrane’a "Giant Steps" komisja nagrodzi³a muzyków owacj± na stoj±co. Jacek Krzaklewski wspomina weryfikacjê nastêpuj±co: "Kazano mi siê zg³osiæ do jakiej¶ komisji, która przyzna³aby mi jaki¶ papier uprawniaj±cy mnie do wykonywania zawodu, w którym pracowa³em ju¿ dwadzie¶cia lat - nagra³em kilkana¶cie p³yt, zagra³em tysi±ce koncertów. Trzeba by³o odpowiadaæ na jakie¶ przedziwne pytania zadawane przez kolegów muzyków, którzy zostali wci±gniêci w tê historiê, zdaj±c albo nie zdaj±c sobie sprawy, o co w tym naprawdê chodzi. To by³a parodia - koledzy muzycy pytali kolegów muzyków, kto to by³ Chopin" (Reporta¿ "Neverending Story" autorstwa Czes³awy Borowik z Radia Lublin, wyró¿niony w Ogólnopolskim Konkursie Polskiego Radia w roku 2007).

Marek Raduli podczas egzaminu, po zagraniu standardu jazzowego "Misty", wyja¶ni³ budowê skali pó³zmniejszonej (co niestety nie uda³o siê wielu innym zdaj±cym) i zagra³ a vista kujawiaka. Czêsto pojawia³y siê pytania, na które odpowiedzi znali wy³±cznie muzycy wykszta³ceni klasycznie albo jazzowo. Do dzi¶ znana jest anegdota, w której pewien popularny instrumentalista na pytanie z historii muzyki dotycz±ce jednego ze znanych kompozytorów odpowiedzia³, ¿e dzi¶ histori± muzyki jest on sam, po czym zapyta³ cz³onków komisji o ich osi±gniêcia artystyczne.

Dzia³aniu Pañstwowej Komisji Egzaminacyjnej dla muzyków estradowych przy¶wieca³ szczytny cel, jakim by³a ochrona interesów wykszta³conych muzyków i oczyszczenie szeregów bran¿y z osób niegodnych miana artysty. W pewnym stopniu weryfikacje wymusi³o lobby ¶rodowiska jazzowego, które po latach 50., kiedy jazz by³ têpiony jako element wywrotowy i wrogi ustrojowo, by³o na swój sposób uprzywilejowane. Jazzmani nie rozumieli muzyki rockowej, ale znali nuty, a rockmani nie znali nut i nie mieli pojêcia o jazzie. Jednak to ci drudzy zape³niali do ostatniego miejsca wszystkie sale i stadiony w kraju. Nie przek³ada³o siê to jednak na lepszy status materialny. Muzycy otrzymywali wynagrodzenie wed³ug ustalonych centralnie stawek dla poszczególnych kategorii mno¿onych przez liczbê zagranych koncertów, i to bez wzglêdu na wielko¶æ audytorium (ma³y klub w piwnicy czy stadion). Mo¿na to wykazaæ na przyk³adach znanych i popularnych w latach 80. wykonawców i zespo³ów rockowych, z których niektóre dzia³aj± do dzi¶. TSA, Maanam, Budka Suflera czy Perfect gra³y przez d³ugi czas za minimalne stawki. Daj±c po kilkana¶cie koncertów w miesi±cu, faktycznie utrzymywa³y przedsiêbiorstwa estradowe wraz z ich administracj± i generowa³y ¶rodki na organizacjê koncertów ciesz±cych siê mniejsz± popularno¶ci± ni¿ rockowe.

Wojciech Wytr±¿ek

Przy okazji przypomnia³o mi siê, ¿e i ja mia³em co¶ takiego :wink: :twisted::
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

Voice

  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 4942
  • Karma: +118/-1
  • Gender: Male
  • Beware of a sharp-edged weapon called human being!
Odp: Newsy ogólne
« Reply #279 on: 2012-04-05, 23:48:34 »
Wow! Swietna pamiatka!

Warto dodac, ze jazzmani, o ktorych mowa w artykule, bezposrednio przyczynili sie do promocji muzyki metalowej w Polsce. PIerwsza Metalmania (1987) zorganizowana zostala z ramienia Slaskiego Jazzklubu, bo oczywiscie nie bylo mowy o tym, zeby ot tak zrobic sobie impreze. Trzeba bylo miec zgode odpowiedniego stowarzyszenia muzycznego, a ze nie bylo takowego do spraw muzyki metalowej, to Dziuba dogadal sie z jazzmanami ;)
I had watched the snow all day.
Falling. It never lets up. All day falling.
I lifted my voice and wept out loud,
"So this is life?".

MCs, CDs & DVDs

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Newsy ogólne
« Reply #280 on: 2012-04-06, 06:46:10 »
Wow! Swietna pamiatka!

I do tego z okresu pierwszej Solidarno¶ci! :)
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Newsy ogólne
« Reply #281 on: 2012-04-21, 09:24:15 »
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

kwarnik

  • Mourner
  • *
  • Posts: 694
  • Karma: +27/-0
  • Gender: Male
Odp: Newsy ogólne
« Reply #282 on: 2012-04-22, 09:24:02 »
Iron Maiden gra na polskim weselu ;) O akcji zespo³u sprzed lat s³ysza³em, ale dopiero teraz zobaczy³em urywek "Smoke on the Water" w ich wykonaniu :)

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Newsy ogólne
« Reply #283 on: 2012-04-22, 09:47:09 »
Iron Maiden gra na polskim weselu ;) O akcji zespo³u sprzed lat s³ysza³em, ale dopiero teraz zobaczy³em urywek "Smoke on the Water" w ich wykonaniu :)

To pochodzi z drugiego bonusowego dysku DVD "Live After Death". :)


Tak btw. w 1984 roku by³em na koncercie Ironów na Torwarze, który otwiera³ World Slavery Tour, z której pochodzi ten w³a¶nie album koncertowy. :)
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Newsy ogólne
« Reply #284 on: 2012-04-27, 07:52:47 »
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

 

lofty-success