W sensie koncert Decapow? No to niezle...
Ale masz racje, Kas. Jesli Vogg sie z tego wywinie (a jako jedyny zgodzil sie oddac material genetyczny, czyli mozna zalozyc, ze nie ma z ta cala afera nic wspolnego), to odetnie sie od reszty, znajdzie nowa ekipe i nadal bedzie grac. Tylko z koncertami w USA moze byc gorzej.
Zreszta, zobaczymy.