Najbardziej w tym wszystkim rozwala mnie to, w jaki sposób producent szacuje straty. Zak³adaj±c, ¿e ka¿dy kto ¶ci±gn±³ plik z pewno¶ci± kupi³ by orygina³. Szkoda ¿e pad³o na tego kolesia, a nie na kogo¶ kto móg³by wytoczyæ im proces (je¿eli ten plik faktycznie by³ do pobrania na ich stronie)