Author Topic: Najwiêksze rozczarowania muzyczne w 2006 roku...  (Read 10413 times)

0 Members i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.

Nile

  • Guest
Jak wiadomo, oprócz tych dobrych p³yt s± równie¿ i kompletne dna, nudne i kompletnie nie spe³niaj±ce naszych oczekiwañ p³ytki... Czemu wiêc nie "pochwaliæ" siê nimi? ;]

1. Coma - Zaprzeszczone...  - ¯a³osne teksty, beznadziejne nazwy utworów, nie dorasta do piêt Pierwszemu wyj¶ciu z mroku
2. Empyrium - A Retrospective - 1 nowa ara¿ancja The Franconian Woods..., 2 nowe utwory klimatem zbli¿one do Weiland i reszta utworów skopiowana z poprzednich p³yt...
3. My Dying Bride - A Line Of Deathless Kings - komu¶ siê to podoba³o w ogóle? :D
4. Dredg - Catch Without Arms
5. Ihsahn - The Adversary
6. Myslovitz - Happiness is Easy ;]
7. Ajattara -Äpäre
8. Isis - In the Absence of Truth
9. Iron Maiden - A Matter Of Life And Death - ch³opaki ju¿ IMO powinni na emeryturê przej¶æ :|
10. TMV - Amputechture

IMO

---
Zmieni³em tytu³, bo inaczej mog³yby siê tu pojawiaæ ró¿ne oczywisto¶ci ;)
Minder
« Last Edit: 2007-01-03, 07:02:30 by minder »

buckethead

  • Posts: 1055
  • Karma: +0/-0
  • Gender: Male
  • Ñ Ñ Ñ
Odp: Najgorsze p³yty 2006 roku...
« Reply #1 on: 2007-01-03, 00:47:47 »
IMO nie bylo co prawda plyt siegajacych dna, ale mialem zupelnie inne oczekiwania odnosnie nowych albumow Tool, Mastodon, Agalloch... Na MDB i Iron Maiden nie specjalnie mi zalezalo, za to zdecydowanie przereklamowane i nie przypadajace mi do gustu byly plyty m.in. Celtic Frost, Katatonia, The Haunted i oczywiscie Satyricon. No ale coz, kwestia gustu. Aha, no i fatalny solowy Isahn, ale z drugiej strony na nic genialnego sie nie nastawialem :P

tak.. wiem.. dostanie mi sie za tego Celtic Frosta i Satyricon :mrgreen:

Kas

  • Glücksbringerin
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 7860
  • Karma: +43/-1
  • Gender: Female
Odp: Najgorsze p³yty 2006 roku...
« Reply #2 on: 2007-01-03, 00:56:41 »
Ja nie wybralam najlepszych, wiec najgorszych tym bardziej nie bede. A MDB mi sie podobalo. Takie smety jak zawsze, ale miejscami nawet ladne.
Ja sie tam niczym nie rozczarowalam, bo:
1. nie spodziewalam sie nie wiedziec czego;
2. nowosci do mnie docieraja z opoznieniem conajmniej 3-miesiecznym;
3. bardzo sie ograniczam i wybieram tylko dobra muzyke :P (z paroma wyjatkami, ale to starocie... :roll:)

@Nile: z tego, co wymieniles, to np. Coma i Iron Maiden zawsze beda dostawac po uszach od pewnych ludzi bo: sa beznadziejni i w ogole emo, teksty jakies do d..., a w drugim przypadku, ze prochnieja i graja juz wszystko na jedno kopyto (coz, w tym chyba cos jest).

A w ogole to: nie lubie tematow podsumowujacych, to jedna sprawa, a druga jest taka, ze uwazam, iz bez wzgledu na wszystko tytul kita roku powinien byc przyznawany zespolowi Happysad, nawet jesli nic nie wydali (naprawde, Coma przy nich to poezja)

Unas

  • Hate, Dominate, Congregate, Eliminate...
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 3967
  • Karma: +32/-0
  • Gender: Male
  • Zajebisty gawron jest zajebisty
Odp: Najwiêksze rozczarowania muzyczne w 2006 roku...
« Reply #3 on: 2007-01-03, 17:24:32 »
Teksty w Comie te¿ mnie nieco irytuj±. S± za bardzo wprost, kilka zwrotów to ca³kiem niez³a poezja, ale generalnie ocieraj± siê o kicz. Natomiast muzyka jest naprawdê niez³a, nie patrzê na tytu³y i teksty je¶li chocia¿ ona mnie urzeka. A tu czasami jest naprawdê nie¼le. Zreszta setki zespo³ów metalowych pisze w porównaniu z Com± naprawdê okropne teksty.

A z rozczarowañ to Ihsahn i Isis.
[under construction]

Luksor

  • Mourner
  • *
  • Posts: 13349
  • Karma: +121/-2
  • Gender: Male
  • Phantom of the Opera
    • Whiteslope
Odp: Najwiêksze rozczarowania muzyczne w 2006 roku...
« Reply #4 on: 2007-01-03, 17:38:12 »
Dla mnie najwiêkszym rozczarowaniem, zreszt± nie tylko ubieg³ego roku, s± wydawnictwa pokroju "Ghost Reveries (CD+DVD limited edition)" Opeth, bo jest to w pewnym sensie objawem braku szacunku dla tych najzagorzalszych sympatyków, kupuj±cych wydawnictwa ukochanego wykonawcy w momencie premiery.
Seven milestones...
Under a watching autumn eye
Contorted trees are spreading forth
The message of the wind

vertigo

  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 1328
  • Karma: +7/-0
  • Gender: Male
Odp: Najgorsze p³yty 2006 roku...
« Reply #5 on: 2007-01-03, 18:02:52 »
W tym roku nie by³o p³yt, które s± totalnie beznadziejne (zreszt± to zdaje siê byæ logiczne, je¿eli s³ucham tylko tego co z za³o¿enia powinno mi siê spodobaæ ;P ). Je¿eli mia³bym co¶ obstawiaæ to Dredg, ze wzglêdu na wokal, który zarzyna wszystko co s³ychaæ na tym albumie.
IMO nie by³o co prawda plyt siegajacych dna, ale mialem zupelnie inne oczekiwania odnosnie nowych albumow Tool, Mastodon, Agalloch...  [/size]
W³a¶ciwie wszystkie te albumy to kontynuacje poprzednich p³yt (mniej lub bardziej udane). Ale tak naprawdê ciê¿ko oczekiwaæ od takich zespo³ów jak Tool, Mastodon, Agalloch czy Katatonia czego¶ niesamowicie odkrywczego. Te zespo³y maj± bardzo charakterystyczny styl grania i nawet je¿eli wprowadzaj± jakie¶ nowe elementy, to zazwyczaj s± one odbierane jako co¶ co psuje ich charakter. Oczywi¶cie, ¿e Tool móg³by przestaæ tak smêciæ na nowej p³ycie, a Mastodon powinien zrobiæ co¶ w stylu Hearts Alive. Tylko, ¿e to jak ja chcia³bym ¿eby te p³yty brzmia³y raczej nie wp³ywa na to jak je odbieram.
Mastodon mnie zaskoczy³, bo nie spodziewa³em siê ¿eby ten zespó³ by³o staæ na wypuszczenie czego¶ zbli¿onego do Leviathan. W³a¶ciwie je¿eli kto¶ polubi³ poprzedni album nie powinien mieæ zastrze¿eñ do nowego, poniewa¿ wiêkszo¶æ utworów mog³aby siê spokojnie znale¼æ na poprzedniej p³ycie.
Tool nie wprowadzi³ niczego nowego na 10000 Days, w stosunku do ostatniej p³yty zmieni³a siê tylko dynamika. Ale nie jest wa¿ne czy materia³ na nowym albumie jest gorszy od poprzednich, je¿eli nadal brzmi dobrze.
np. mo¿na powiedzieæ, ¿e Isis nagra³ 3 raz tê sam± p³ytê i jako¶ specjalnie mi to nie przeszkadza ;] (¿e nie wspomnê o Amon Amarth, którego ka¿da p³yta to tak naprawdê granie w kó³ko tego samego utworu :mrgreen:)
« Last Edit: 2007-01-03, 18:04:33 by vertigo »

Agarves

  • Posts: 262
  • Karma: +1/-0
  • Gender: Male
Odp: Najwiêksze rozczarowania muzyczne w 2006 roku...
« Reply #6 on: 2007-01-03, 18:22:54 »
9. Iron Maiden - A Matter Of Life And Death - ch³opaki ju¿ IMO powinni na emeryturê przej¶æ :|

Tu siê osobi¶cie nie zgodzê. Dla mnie to album podsumowuj±cy rok, zw³aszcza od strony tekstów. Jedynym mankamentem dla mnie jest wokal Dickinsona, jaki¶... ma³o natchniony. Poza tym dobra p³yta.

Ogatan Szlachetny

  • Posts: 242
  • Karma: +0/-0
  • Gender: Female
  • Gagat
Odp: Najwiêksze rozczarowania muzyczne w 2006 roku...
« Reply #7 on: 2007-01-04, 14:02:19 »
To jest jedyn p³yta Maidenów któej nie przes³ucha³am w³a¶ciwie ani razu...dla mnie to najwiêksze rozczarowanie, podobnie jak Coma któr± swego czasu siê namiêtnie katowa³am, a teraz ze zgroz± my¶lê o nowej p³ycie... niestety mój pocz±tek ubieg³ego roku oscylowa³ wokó³ muzyki tych dwóch zespo³ów...dopóki nie wydali nowych p³yt a ja nie zachorowa³am drugi raz na Opetha...:)

djdioda

  • Nazgul ortografii
  • Administrator
  • *
  • Posts: 3354
  • Karma: +11/-1
  • Gender: Female
  • Southpole chainsaw massacre
Odp: Najwiêksze rozczarowania muzyczne w 2006 roku...
« Reply #8 on: 2007-01-04, 15:22:01 »
To jest jedyn p³yta Maidenów któej nie przes³ucha³am w³a¶ciwie ani razu...
Jak mo¿esz w takim razie twierdziæ, ¿e to najwiêksze rozczarowanie?  :twisted:

Ogatan Szlachetny

  • Posts: 242
  • Karma: +0/-0
  • Gender: Female
  • Gagat
Odp: Najwiêksze rozczarowania muzyczne w 2006 roku...
« Reply #9 on: 2007-01-04, 22:07:36 »
chodzi mi o nieprzes³uchanie jej ca³ej za jednym razem...nigdy mi siê to nie uda³o...wiesz ciê¿ko mi by³o powstrzymywaæ ziewanie lub w co gorszych wypadkach odruch wymiotny... oczywi¶cie s³ucha³am ale nigdy nie uda³o mi siê z w³asnej woli wytrwaæ do koñca kawa³ek po kawa³ku... :roll:

djdioda

  • Nazgul ortografii
  • Administrator
  • *
  • Posts: 3354
  • Karma: +11/-1
  • Gender: Female
  • Southpole chainsaw massacre
Odp: Najwiêksze rozczarowania muzyczne w 2006 roku...
« Reply #10 on: 2007-01-04, 23:36:08 »
chodzi mi o nieprzes³uchanie jej ca³ej za jednym razem...nigdy mi siê to nie uda³o...wiesz ciê¿ko mi by³o powstrzymywaæ ziewanie lub w co gorszych wypadkach odruch wymiotny... oczywi¶cie s³ucha³am ale nigdy nie uda³o mi siê z w³asnej woli wytrwaæ do koñca kawa³ek po kawa³ku... :roll:
A, no to teraz rozumiem... Mam tak przy ka¿dej ich p³ycie ;) (no, mo¿e z wyj±tkiem kawa³ka Powerslave :P )

ozeh

  • Mourner
  • *
  • Posts: 631
  • Karma: +1/-0
  • Gender: Male
    • OZEH - aplikacje w ¶rodowisku Microsoft Excel
Odp: Najwiêksze rozczarowania muzyczne w 2006 roku...
« Reply #11 on: 2007-01-06, 22:38:59 »
Podobnie jak Agarves nie zgodzê siê z opiniami na temat A Matter Of Life And Death. Ten album jest naprawdê dobry, lepszy od poprzednika. Dla mnie to jest po prostu kawa³ dobrego, heavymetalowego grania. Grania bez fajerwerków, bo niby jakie fajerwerki mia³yby siê na takim albumie pojawiæ? Wiadomo, ¿e nie jest to album na miarê Brave New World (nie wspominaj±c o pierwszych w ich dorobku), ale kto lubi typowe, Ironowe ³ojenie raczej polubi ten album, a kto za nim nie przepada niech nie pisze, ¿e to s³aby album, bo takim zdecydowanie nie jest.

;P
"Patrzcie, jeszcze jeden anio³. Masz, ³ap harfê i zacznij ¶piewaæ hosanny."

benighted

  • Posts: 399
  • Karma: +0/-0
  • Gender: Male
    • STILL LIFE
Odp: Najwiêksze rozczarowania muzyczne w 2006 roku...
« Reply #12 on: 2007-01-07, 13:03:02 »
Dla mnie najwiêkszym rozczarowaniem, zreszt± nie tylko ubieg³ego roku, s± wydawnictwa pokroju "Ghost Reveries (CD+DVD limited edition)" Opeth, bo jest to w pewnym sensie objawem braku szacunku dla tych najzagorzalszych sympatyków, kupuj±cych wydawnictwa ukochanego wykonawcy w momencie premiery.
Przy³±czam siê do powy¿szego. Niestety z momentem podpisania dealu z RR sta³o siê oczywiste, ¿e takie praktyki bêd± mia³y miejsce.

Co do rozczarowañ :
1) Nowy MDB- totalnie szmirowaty album, zupe³nie bez pomys³u, kolejny z cyklu "nagrajmy to jeszcze raz"..
2) Moonspell- Memorial - szkoda, ¿e Portugalczycy zatrzymali siê w swoim rozwoju, a nawet cofnêli wstecz. Czy kto¶ jeszcze pamiêta absolutnie genialne Sin/Pecado czy The Butterfly Effect?? Tam gdzie rodz± siê eksperymenty, powstaje PRAWDZIWA muzyka...
3) Novembre- Materia - spodziewa³em siê du¿o wiêcej po tej p³ycie, W³osi maj± ogromny potencja³, ale chyba nie do koñca potrafi± go wykorzystaæ
« Last Edit: 2007-01-07, 13:07:06 by benighted »
True Pagan Winter Crew

Unas

  • Hate, Dominate, Congregate, Eliminate...
  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 3967
  • Karma: +32/-0
  • Gender: Male
  • Zajebisty gawron jest zajebisty
Odp: Najwiêksze rozczarowania muzyczne w 2006 roku...
« Reply #13 on: 2007-01-07, 16:39:47 »
2) Moonspell- Memorial - szkoda, ¿e Portugalczycy zatrzymali siê w swoim rozwoju, a nawet cofnêli wstecz. Czy kto¶ jeszcze pamiêta absolutnie genialne Sin/Pecado czy The Butterfly Effect?? Tam gdzie rodz± siê eksperymenty, powstaje PRAWDZIWA muzyka...

Dla mnie po za Blood Tells nie ma na tej p³ycie kawa³ka, który by by³ jakby skopiowany ze starych albumów. A eksperymentów na p³ycie na brakuje. Jedyny wspólny mianownik to metal.

poza
--Kas


Unas: Zmêczony dzi¶ jestem, moja droga. ;)
« Last Edit: 2007-01-07, 23:49:48 by Unas »
[under construction]

Whodo

  • Posts: 3018
  • Karma: +2/-0
  • Gender: Male
  • the true voice of the gutter
    • http://green-carnation.info/
Odp: Najwiêksze rozczarowania muzyczne w 2006 roku...
« Reply #14 on: 2007-01-07, 18:05:33 »
Dj Shadow - The Outsider, sorki ale jeden z najwa¿niejszych artystów zwi±zanych z muzyka elektroniczn±, twórca legendranej p³yty 'Entroducing', nagra³ wielk± kupe :mrgreen:, polecia³ za kas±, zapragn± znale¶æ siê na szczytach list przebojów... wstyd panie Shadow