W dzisiejszych czasach wszechobecnego talk-show, to w sumie nic nadzwyczajnego - celebryci prostytuuj± siê w nich bez opamiêtania. A je¿eli tej intymnej korespondencji Osiecka i Przybora nie spalili, to tak jakby ten brukowy ¶wiat zaakceptowali. Ale generalnie zgoda. Gdybym by³ celebryt±, nie chcia³bym chyba jednak upubliczniaæ wszystkiego bez ograniczeñ, bo to dowodzi³oby jakiej¶ tam pustki wewnêtrznej. Jaka¶ tajemnica powinna jednak pozostaæ...