W³a¶nie wróci³em z koncertu
Supporty:
Margo Winchester - lokalny zespó³ graj±cy klasyczny stoner-blues-rock, w³a¶ciwie nic fajnego oprócz kilku dobrych riffów i covera Kyuss
Ultraphallus - O matko! Od pierwszych sekund koncertu po ostatnie brzd±kniêcia na gitarze czu³em siê, jakby spad³a na mnie tona d¼wiêkowego ciê¿aru. Taki niby stoner doom, ale jednak wokalista du¿o bawi³ siê elektronik±, gitarzysta i basista krêcili ga³kami od efektów, wiêc do ca³o¶ci doszed³ noisowy smaczek
No i gwiazda wieczoru:
SUMA - szwedzki psychadeliczny stoner, który tak jak poprzednik - wyewoluowa³ to noise/drone/dziwnych klimatów. Do tego facet graj±cy na pile (!). W³a¶ciwie gdyby nie perkusja, wysz³oby [troszeczkê,ale tylko troszeczkê przy¶pieszone] Sunn O)))
No kurde, d¼wiêki wgniataj±ce w ziemiê.
A, i oczywi¶cie zakupi³em p³ytki obu zespo³ów
polecam siê jakby co