A to teraz ja siê tu ucieszê:
Czarna jest u mnie. I mia³y¶my na obiad nale¶niki z d¿emem i bit± ¶mietan±, do tego wino mo³dawskie (ale bia³e, takie nêdzne nieco) i wafle pikantne. Potem pi³y¶my u mojego kolegi, potem z jej znajomymi na mie¶cie i - o dziwo - nic mi nie jest (a podobno nie wolno mieszaæ trunków). Aha, generalnie idea jest taka, ¿e popo³udnie spêdzi³am w mi³ym towarzystwie (bo ¿e pi³am, to raczej p³akaæ trzeba).
Poza tym kupi³am sobie gacie na wykopaliska. Znaczy szorty (i to numer mniejsze, ni¿ my¶la³am, ¿e potrzebujê, co mi jeszcze humor poprawi³o
). No. I pingwina
A w nocy posz³y¶my na Pole Mokotowskie nad jeziorko i zgubi³am 60 z³, ale zawróci³am i znalaz³am (³iii!!!
). Ale kieszeniom ju¿ nie ufam (mo¿e za du¿o rupieci noszê, to wypadaj±; w sumie mieæ w jednej telefon, pieni±dze, pomadkê, klucze, bilet, wydruk z bankomatu, przedwieczny paragon i gumkê do w³osów to tak... za du¿o?)