Mam! Mam swoje kochane sennheiserki! By³y oddane do reklamacji 7 sierpnia, wczoraj dosta³em telefon, ¿e przyjecha³y do sklepu i dzi¶ odebra³em. Mia³em komu¶ nawrzucaæ, ¿e tyle to trwa³o, bo pó³tora miesi±ca to bardzo grube przegiêcie, kiedy mówi siê klientowi o "14 dniach roboczych", ale z rado¶ci i wzruszenia zapomnia³em. Odda³em po¿yczone od brata iPodowe, posklejane brzêczyki i delektuje siê teraz piêknymi d¼wiêkami... mmmmm...
A poza tym dwa wczorajsze powody do rado¶ci:
-dobrn±³em wreszcie do koñca Cierpieñ M³odego Wertera
-zakupi³em Dumê Key, znan± w Polsce jako "Rêka Mistrza" niejakiego Stefana Króla
Mam teraz dylemat - czytaæ Rêkê [g³upio to brzmi, wiêc wolê korzystaæ z oryginalnego tytu³u, mimo ¿e mówiê o polskiej wersji], czy skoñczyæ najpierw MW7. A jeszcze muszê krótk± lekturkê trzasn±æ w miêdzyczasie, ale to jest godzina roboty, najwy¿ej dwie, je¶li siê bêdê oci±ga³, wiêc nie problem.
A ¿eby nie psuæ optymistycznego posta narzekaniem - pogoda w tym tygodniu do wczoraj w³±cznie by³a bardzo ³adna - mo¿e i ch³odno, ale nie pada³o
Czekam na powrót upa³ów, przecie mamy lato.
O i jeszcze dzisiejszy radosny fakt - liczba wspania³ych i interesuj±cych ludzi poznawanych przeze mnie na etyce siê zwiêkszy³a, a w przysz³ym tygodniu nasze grono znów siê powiêkszy.
:D:D
A na dodatek pozna³em we wtorek bardzo mi³± osóbkê, do¶æ oryginaln± [no bo wg mnie oryginalne jest ¶cinanie w³osów na kilka milimetrów i malowanie w czerwone plamy, je¶li omawianym przypadkiem jest dziewczyna, chocia¿ to nie jest jedyny powód dla którego u¿y³em takiego okre¶lenia
], któr± chêtnie pozna³bym bli¿ej, na co mam nadziejê
I jeszcze jedno, czego nie umiejscowiê w czasie, bo to ju¿ taka refleksja jest - nie ma nic przyjemniejszego, ni¿ spotkaæ znajom± osobê, nawet je¶li widuje siê j± codziennie i zobaczyæ, ¿e mówi±c zwyk³e "cze¶æ" u¶miecha siê i cieszy na nasz widok. Nic tak nie pomaga na spadek samooceny
¯ycie dzi¶ jest dla mnie wyj±tkowo przyjemne.
Zapomnia³bym:
Weekend! Wy¶piê siê!