Znowu mam napad nadmiernego zadowolenia z ¿ycia. Ostatnio straszliwie czêsto. Tym razem mo¿e do tego przyczyniaæ siê nadchodz±cy koncert
Valravn, ale to stanowi tylko u³amek tego zadowolenia. Mo¿e to wiêc nadchodz±ca zima [razem z trwaj±c± jesieni±]? Albo siê zepsu³em po prostu
Ponadto raportujê, ¿e mo¿na byæ zadziwiaj±co szczê¶liwym ¿yj±c samotnie[!]. To temat na inny w±tek, na razie jeszcze badam tê patologiczn± [a przynajmniej nietypow±] sytuacjê, wyniki przemy¶leñ kiedy¶ udostêpniê. W ka¿dym razie samodzielne zabawy z psychik± prowadz± czasem do zaskakuj±cych efektów