Zawód t³umacza jest zdecydowanie dla mnie^ ^ odkrywam w³a¶nie, ¿e przedmiot t³umaczenia (aktualnie jest to rzecz tak fascynuj±ca jak specyfikacja techniczna pow³oki antykorozyjnej trzonów t³okowych
) jest dla mnie do¶æ drugorzêdny, frajdê sprawia mi samo odnalezienie najwierniejszego i zarazem dobrze po polsku brzmi±cego odpowiednika s³owa czy frazy. Siedzê ca³y dzieñ, wysilam szare komórki, niszczê sobie przed kompem wzrok i krêgos³up, dobijam siê ilo¶ci± tekstu jaka mnie czeka, a mimo to odczuwam co¶ w rodzaju przewrotnej rado¶ci
wiem, nerd ze mnie