Mój numer 1 roku 2014 to zdecydowanie
Furia - Nocel. Absolutnie nieszablonowy album. Klimat i teksty po prostu k³ad± na ³opatki i nie daj± wstaæ.
Pojawi³o siê te¿ kilka innych p³yt które s³ucha³em z wielk± przyjemno¶ci±:
Morowe - S. Odjazd jeszcze wiêkszy ni¿ w Furii, ale jednak a¿ tak nie chwyci³o.
Doombringer – The Grand Sabbath . Miazga. I w dodatku z Polski!
Horrendous - Ecdysis. Przebojowy album.
Thou - Heathen. Bardzo ciê¿ka i wymagaj±ca p³yta. Wydaje mi siê, ¿e jest nieco s³abiej ni¿ na Summit ale mimo wszystko BDB.
Behemoth - The Satanist + epki. Z perspektywy czasu trochê miejscami infantylne mi siê wydaj± te nagrania, ale mimo wszystko bardzo dobrze siê ich s³ucha.
Evergrey - Hymns For The Broken. Nie s±dzi³em, ¿e Evergrey bêdzie jeszcze w stanie wydaæ dobry album. No có¿, wydali
Opeth - Pale Communion. Znacznie lepsza p³yta ni¿ Heritage. Sporo czasu katowa³em j± na s³uchawkach. Od czasu do czasu lubiê wróciæ.
Sleep - The Clarity. Tylko singiel, ale za to JAKI!!! Je¶li w koñcu Sleep zdecyduje siê na nowy album (który bêdzie na takim poziomie) to nie mam pytañ.
Dead Congregation - Promulgation Of The Fall. Jedna z najlepszych death metalowych p³yt tego roku.
Mastodon - Once More 'Round The Sun. P³yta upakowana hitami. I bardzo dobrze bo to wychodzi im doskonale!
Vallenfyre - Splinters. Klasa. Powrót do przesz³o¶ci w najlepszym wydaniu.
Triptykon - Melana Chasmata. Zazdroszczê wszystkim którzy widzieli ich ostatnio w Krakowie. Album fenomenalny. Zresz±, nie mog³o byæ inaczej.
Kriegsmaschine - Enemy Of Man. Kolejna genialna polska produkcja. Jak to wszystko brzmi! Soniczna apokalipsa
Crippled Black Phoenix - White Light Generator. Widaæ, ¿e ziomy z "tzw. Pink Floyd" nie s³yszeli ostatniego CBP, bo gdyby to zrobili to gniot pt. "Endless River" w ogóle by siê nie ukaza³. By³oby im po prostu wstyd
Morbus Chron - Sweven. Bardzo fajnie pokrêcony album. Uk³on w stronê klasyki w death metalowym sosie. Mniam!
Mogwai - Rave Tapes. Album wspaniale naje¿ony elektronik±. Uwielbia³em wrzucaæ t± p³ytê na s³uchwaki podczas wieczornych rowerowych wypadów.
Alcest - Shelter. P³yta nagrywana na Islandii co s³ychaæ w niemal ka¿dym jej momencie. Bardzo j± lubiê.
Solstafir - Otta. Magiczna p³yta. Sympatyczni go¶cie. ¦wietny koncert.
Thaw - Earth Ground. Kolejna polska sztuka. Niby nic odkrywczego, ale jednak z przyjemno¶ci± leci na repeat
Eerie - Into everlasting death. I jeszcze jedna polska ekipa. Cios niesamowity.
Odraza - Esperalem Tkane. Przygnêbiaj±ca muza. Muzycznie absolutny polski TOP.
To chyba tyle. Móg³bym jeszcze dorzuciæ do listy Katatoniê - Kocytean i Junius - Days of the Fallen Sun ale to s± na dobr± sprawê sk³adanki na których znalaz³y siê w wiêkszo¶ci numery z poprzednich lat. Oczywi¶cie oba tytu³y s± ¶wietne ale nie bardzo 2014
Wniosek nasuwa siê jeden - to by³ naprawdê niesamowity muzyczny rok. A tylu dobrych polskich p³yt to ja chyba w ¿yciu nie s³ysza³em w ci±gu jednego roku!
By³o te¿ kilka albumów które mnie zawiod³y kompletnie lub czê¶ciowo:
Anathema - Distant Satellites. Oczekiwa³em jednak czego¶ wiêcej po tej p³ycie.
Cynic - Kindly Bent To Free Us. Strasznie mia³ki album. Kupi³em sobie w przedsprzeda¿y najbardziej limitowany winyl. Wyda³em masê siana a oni mi zafundowali takie bele co. Na szczê¶cie szybko znalaz³em kupca na t± p³ytê i mogê zapomnieæ o sprawie. Wielka szkoda, bo Traced In Air by³o genialne.
Agalloch - The Serpent & The Sphere. Nudna i jaka¶ taka niespójna ta p³yta. Ola³em zakup.
To type co pamiêtam