Topic: Czy teledyski zniszczy³y muzykê?

[arktyczna ma³pa19]

Wczoraj bardzo pozn± noc±, w pó³¶nie, us³ysza³am zdanie które bardzo mnie zaintrygowa³o i do dzi¶ nie daje mi spokoju: Teledyski zniszczy³y muzykê. Dziennikarz uzasadni³ ten fakt tym ¿e przesta³a siê liczyæ muzyka tylko klip i - cytujê - obrazek.
Widz, ogl±daj±c MTV, skupia siê tylko i wy³±cznie  na tym co widzi, na klipie a nie na muzyce zespo³u i na tym co zespó³ chce przekazaæ s³uchaczowi( zazwyczaj NIC nie przekazuje).
Absolutnie siê z tym faktem nie zgadzam poniewa¿ uwa¿am ¿e teledysk mo¿e w znaczny sposób wp³yn±æ na warto¶æ muzyki.
Podam tu trzy przyk³ady:
Snow Patrol - teledysk do piosenki Chasing Cars (do zobaczenia tylko i wy³±cznie na oficjalnej stronie SP).
Jest to najpiêkniejszy klip jaki kiedykolwiek widzia³am i to dziêki niemu pozna³am muzykê SP i dzi¶ jestem fank± zespo³u.
Radiohead - teledysk do piosenki  Paranoid - najobrzydliwszy klip jaki kiedykolwiek widzia³am. Zniechêci³ mnie do tego zespo³u i do wokalisty Thoma Yorke'a.
Coldplay - Hardest Part - tak s³aby i nieciekawy klip, ¿e po prostu nie mogê s³uchaæ tej piosenki.
Czy teledyski zniszczy³y muzykê? Piszcie, argumentujcie. Chêtnie poznam Wasze  zdanie.

[Ogatan Szlachetny]

Zale¿y od tego co kto nazywa muzyk±...dla mnie klip jest niezmiernie istotn± spraw±:) jestem wzrokowcem ( jak ka¿dy facet:P) ale przede wszystkim estetk± i niezmiernie mnie cieszy jezeli kto¶ dobrze gra i chce zrobiæ do tego klip...tylko jeszcze dobrze by³oby ¿eby klip by³ na poziomie utworu albo i lepszy od niego:) a z tym niestety jest juz przewa¿nie gorzej. Doskona³ym przyk³adem perfekcji w tej kwestii jest Tool ale nie bêdê siê rozpisywaæ na ten temat bo jest specjalny w±tek. Niestety czêsto tak bywa ¿e dobre utwory s± pomijane w³a¶nie przez klipy np. Grand Conjuration
Dla mnie Clip to po prostu dodatkowa nutka artyzmu:)

[Kas]

Dla mnie Clip to po prostu dodatkowa nutka artyzmu:)

Zgadzam sie! Czasem jest to "uzupelnienie" historii opowiadanej dzwiekami, tak, jak muzyka jest uzupelnieniem w filmie, tylko ze tutaj role sa odwrocone. W teledysku obraz dodaje nastroju muzyce (mam na mysli te dobre), w filmie muzyka wspomaga obraz. A to wszystko dlatego, ze oddzialywanie na klilka zmyslow jest silniejsze, niz na jeden. Ale nie sadze, zeby teledyski zniszczyly muzyke, nie wszyscy przeciez je ogladaja, to raz, a dwa: jesli jakis utwor mi sie spodoba, to nawet kiepski teledysk mnie do niego nie zniecheci... co innego, jesli najpierw zobacze klip. Ale to tez da sie przezyc, bo traumatyczne przezycia z reguly sa wypierane za swiadomosci
Poza Toolem jeszcze Cult of Luna maja dobre klipy, w kazdym razie nie zniechecaja

[Sol]

  Je¶li ju¿, to bardziej ludzie, którzy siê interesuj± tym, co jest w teledysku . Chodzi mi o gatunki typu hip-ch³op, rap itd. Co w nich jest, ka¿dy widzi, chocia¿ s± wyj±tki.
  Ja pamiêtam, ¿e podoba³y mi siê teledyski SlipKnoT'a . Takie oryginalne by³y xP.

        Cytat z komiksu :
  "A Ty jakiej muzyki s³uchasz?" --- "Ka¿dej, która ma go³e babki w teledyskach."

[veila]

Widz, ogl±daj±c MTV, skupia siê tylko i wy³±cznie  na tym co widzi, na klipie a nie na muzyce zespo³u i na tym co zespó³ chce przekazaæ s³uchaczowi( zazwyczaj NIC nie przekazuje).

Ej, no to jest akurat sama prawda... tyle, ¿e my¶lê, ¿e mówimy tu o ca³ej vivowo - emtiviowej papce. Kiedy¶ jak mia³am duuu¿o czasu i z braku laku sobie ogl±da³am czasami rzeczone kana³y, zauwa¿y³am, ¿e kawa³ek, który wzglêdnie podoba³ mi siê gdy s³ucha³am go z wizj±, w radiu na przyk³ad okazuje siê jak±¶ kompletn± cha³±. Jak mamy wij±ce siê panienki na ekranie, to powiedzcie mi, kto bêdzie s³ucha³, co tam one próbuj± z siebie wykrzesaæ... zreszt± przecie¿ jest to mniej wiêcej to samo co 50 innych, ew. jaki¶ techno-cover znanego kawa³ka.

Klipy zespo³ów mniej komercyjnych s± raczej dodatkiem, a nie chwytem marketingowym i na pewno nie wp³ywaj± jako¶ szczególnie na ilo¶æ sprzedanych p³yt. Wydaje mi siê nawet, ¿e taki klip to zazwyczaj sposób by sam± muzykê przemyciæ w kolejne medium jakim jest telewizja. Bo takich sobie czterech go¶ci graj±cych na ró¿nych instrumencikach to nie jest specjalnie interesuj±ca sprawa (a tak wygl±da "normalny" teledysk metalowy czy jaki tam). Zreszt±, zazwyczaj panowie ci nie grzesz± urod±, wiêc tym bardziej

(a mi siê nie podobaj± teledyski Toola, o. bêdê oryginalna raz w ¿yciu ;])

[Sol]

   Druga sprawa, ¿e muzyka jest dosyæ obrazowa, dziêki czemu nasuwa skojarzena z obrazem. I to w bardziej abstrakcyjny sposób, gdy¿ niektórych rzeczy tak ³atwo nie da siê przedstawiæ obrazem, nie mówi±c ju¿ o interpretacjach ró¿nych ludzi, czyli odbieranie metafor i przek³adanie ich na "swój" grunt.
 Dziêki teledyskom mo¿na te¿ us³yszeæ (i zobaczyæ ) "swoj±" piosenkê w telewizji, co jest mi³ym uczuciem .

   Pozdrawiam,
     Kacper

[buckethead]

takich sobie czterech go¶ci graj±cych na ró¿nych instrumencikach to nie jest specjalnie interesuj±ca sprawa (a tak wygl±da "normalny" teledysk metalowy czy jaki tam).

Oj nieee, te¿ tak my¶la³em, dopóki sam nie mia³em kilku dni wolnych spêdzonych przy mtv chyba raz czy dwa razy by³a audycja "alternatywno-metalowa", w której górowa³y amerykañskie grupy post-trash-hardcore-co¶-w-tym-stylu (Trivium, God Forbid, i tym podobne zespo³y których nazw nie pamiêtam). I co? Napakowani, wytatuowani kolesie z custom-szatañskimi gitarami, i co jaki¶ czas umalowane laski w skórach skacz±ce w czym¶, co mo¿na by nazwaæ pogo-dancefloor. Nawet w teledysku Megadeth (którego i tak nie lubiê) by³o to samo. Albo go³e baby w Satyricon. No po prostu dok³adne odzwierciedlenie gangsta hiphopowców tylko ¿e w wersji z æwiekami badziew i tandeta. Ogl±da to taki m³odziak na jutjubie i se my¶li "kurna, ale oni s± fajni" - przynajmniej takie odnoszê wra¿enie.

[djdioda]

Mam takiego kolegê, dla którego teledyski metalowe to woda na m³yn - utwierdza go to w przekonaniu, ¿e metal to samo z³o, ka¿dy metalowiec czci szatana, ka¿dy zespó³, w którym growluj± na pewno ¶piewa o szatanie (bo przecie¿ i tak nie da siê tych ryków zrozumieæ) itp. Jak mu pu¶ci³am piosenkê Opeth (Nectar) i powiedzia³am, ¿e tekst jest o mi³o¶ci to mnie wy¶mia³ ;] Teledyski metalowe wzmacniaj± stereotypy

[offtop]A Sol mia³ pewnie na my¶li jednookiego ba³wana z komiksu Losux  [/offtop]

[Sol]

  Satyricona kilka teledysków widzia³em i usprawiedliwic mogê jedynie 'Mother North', gdzie wydaje mi siê, ¿e ta kobieta mia³a byc Matk± Pó³noc± . W mitologii, fantastyce itp., postacie (a zw³aszcza boginie ) czêsto przedstawiane s± nago. Ale K.I.N.G.'a to ju¿ 'nie zniese' .
 Popieram równie¿ przedmówcê, co do 'wzmacniania stereotypów'. A pomijaj±c teledyski i skierowuj±c siê na "szatana w metalu", to nawet to, ¿e w tek¶cie jest co¶ o diable nie znaczy, ¿e tek¶ciarz/ca³y zespó³ otacza kultem szatana . Przyk³adem chocby Opeth, gdzie ja interpretuje to bardziej jako ¶piewania "w ciele innej osoby" . Pozory myl± . Zw³aszcza "popów" .
 
 A Ba³wan faktycznie z kosmosu .

[ozeh]

Ze swojej strony nie przepadam za wszelkiego rodzaju fabularnymi klipami. Zwykle nie wp³ywaj± na moje odczucia wobec danego utworu. Lubiê za to klipy z migawkami ze studia i temu podobne, jak te do Harvest, tudzie¿ Windowpane. Co do pytania postawionego w temacie to je¶li klipy s± tworzone tylko po to, ¿eby nabiæ sobie kabzê, to rzeczywi¶cie negatywnie wp³ywaj± na istotê muzyki. W ka¿dym innym przypadku nie ma to raczej destruktywnego wp³ywu. Ot, moja dygresja.

[Buczyslawa]

M³a problemu praktycznie nie widzi. TV nie ogl±dam, co za tym idzie: klipów równie¿ nie ogl±dam ;] Jako¶ do szczê¶cia potrzebne mi siê s±. Muzyka jest do s³uchania/potañczenia/poprawienia nastroju - nie do patrzenia

[buckethead]

M³a problemu praktycznie nie widzi. TV nie ogl±dam, co za tym idzie: klipów równie¿ nie ogl±dam ;] Jako¶ do szczê¶cia potrzebne mi siê s±. Muzyka jest do s³uchania/potañczenia/poprawienia nastroju - nie do patrzenia

¯eby dokoñczyæ mój poprzedni post: ja mam dok³adnie tak samo, naprawdê czasem tylko wejdê na wrzuconego przez Was linka w w±tku o teledyskach
Ogólnie jestem wzrokowcem, tak jak kto¶ pisa³ w innym po¶cie. Z tym ¿e mi ten teledysk potrafi obrzydziæ muzykê, bo czêsto widaæ w nim zachowanie zespo³u które ¶rednio mi siê podoba Tak wiêc wolê mieæ swoje wra¿enie, byæ pozytywnie nastawionym do muzyki której s³ucham i mieæ jakie¶ tam swoje wyobra¿enia przy jej s³uchaniu.
Za to co innego dotyczy koncertów i nagrañ koncertowych (szczególnie je¶li chodzi o stare zespo³y - fajnie jest popatrzeæ na taki klip z lat '70, zobaczyæ jak bawi siê publika..). Czasem a¿ mi³o popatrzeæ jak muzyk ¶wietnie siê bawi graj±c 

[Nile]

Kiedy¶ og³±da³em na okr±g³o MTV I VIVA (miêdzy innymi Hell's Kitchen czy Get The Clip Rock w niedzielê po 22.00 - odkry³em Sepulturê, Machine Head i ciê¿kie granie  , teraz ogl±dam diwiksy z netu i tak naprawdê jeden teledysk mi siê spodoba³:
SATYRICON - Mother North  Klimaaaaaaat 

[Buczyslawa]

o tak Muszê przyznaæ racjê, buckethead. Lata '70 stanowi± tu wyj±tek

[vertigo]

Mam takiego kolegê, dla którego teledyski metalowe to woda na m³yn - utwierdza go to w przekonaniu, ¿e metal to samo z³o, ka¿dy metalowiec czci szatana, ka¿dy zespó³, w którym growluj± na pewno ¶piewa o szatanie (bo przecie¿ i tak nie da siê tych ryków zrozumieæ) itp. Jak mu pu¶ci³am piosenkê Opeth (Nectar) i powiedzia³am, ¿e tekst jest o mi³o¶ci to mnie wy¶mia³ ;]

'...To Bid You Farewell was written after I broke up with my girlfriend after 3 years. She fucked another guy and it made me very angry and depressed, and inspired to do something about it. The remaining part was about some reflections of the afterlife if it exists. I simply wrote about what I thought would happen after death, this goes mostly for Advent. Black Rose is a track that we first wrote back in 1991, and I'm very pleased by having it on an album, finally. It's a short story touching the same themes as I fully wrote about on MAYH. Nectar is about nightmares, can you believe?'