Nie wiem w czym problem.
P³yta jest s³aba. Jak napisa³ wcze¶niej Milad, mo¿e ze 3 kawa³ki s± niez³e, ale reszta niestety nieciekawa. Odbieram to trochê jak wspomniany wy¿ej recenzent czyli resztê wype³nili czym¶ nie wartym uwagi, by jako¶ zape³niæ ca³y album. Mia³em okazjê pos³uchaæ jeszcze kolejnych tego typu próbek, które zamie¶cili dodatkowo na DVD i s± s³abiutkie, a taka 'Nervana' to dla mnie kompletna rozpacz. Produkcja natomiast jest bardzo dobra. Na dobr± sprawê album jest mi obojêtny. Pos³ucha³em kilka razy i z pewno¶ci± do niego nie wrócê. Na pewno tak¿e nie kupiê. Gdyby kto¶ chcia³by mi go sprezentowaæ, odmówi³bym przyjêcia. A gdybym dosta³ jako upominek, z pewno¶ci± pu¶ci³bym darmo w ludzi - mo¿e kto¶ by³by szczê¶liwy. Ta p³yta dla mnie po prostu nie istnieje.
Edit: Chcia³em jeszcze dodaæ, by nie by³o, ¿e jadê na ca³ego, album intryguj±co siê zaczyna jakby reminiscencj± z 'Shine On You Crazy Diamond'. Na tej bazie wyj¶ciowej Dream Theater w 'Octavarium' i Riverside w 'Dance With The Shadow' potrafili zbudowaæ intryguj±ce, nietuzinkowe i tchn±ce ¿yciem kompozycje, a na nowym albumie Floydów, po tym intryguj±cym wstêpie a¿ do wyró¿niaj±cego siê 'Louder Than Words' tak naprawdê niewiele siê dzieje - mam wra¿enie, ¿e pozlepiano w ca³o¶æ ró¿ne zarejestrowane zarysy czego¶, co byæ mo¿e w przysz³o¶ci mia³o byæ samodzielnymi kompozycjami. Ale mo¿e co¶ przegapi³em, wiêc jeszcze z jeden, dwa razy zanurzê siê w ca³o¶æ.