Prawie ca³a twórczo¶æ kojarzy mi siê z niezwyk³ym fantastycznym ¶wiatem i niew¿ne staje siê w tym momencie to czy jest to podróz na 'Wyspê Jupitera', czy lot w g³±b swojego umys³u w Voyage 34 ta muzyka jest cudna. Ostatnie dwa albumy s± jakby odskoczni± od tego ¶wiata, s± zwrotem w strone brutalnej rzeczywisto¶ci, chodzi mi g³ównie o In Absentie, bo Deadwing stanowi, po czê¶ci powrót do marzeñ, ale nie do koñca.