Author Topic: Humor  (Read 503837 times)

0 Members i 5 Go¶ci przegl±da ten w±tek.

vertigo

  • Global Moderathor
  • *
  • Posts: 1328
  • Karma: +7/-0
  • Gender: Male
Odp: Humor
« Reply #795 on: 2006-09-03, 13:25:49 »
Soja, to jest dzia³ 'Humor' a nie 'Jestem dziedzicznie uprzedzony do niektórych osób i partii politycznych'

Soja

  • Posts: 1526
  • Karma: +0/-0
  • Gender: Male
  • bad motherfucker
Odp: Humor
« Reply #796 on: 2006-09-03, 13:29:17 »
wiem, z³y temat. jak widzê Kwa¶niewsk±, Tuska, Wa³êsê i TVNowców razem to powinienem p³akaæ. Tym bardziej, ¿e kto¶ tego w ogóle nie widzi. Co masz na my¶li pisz±c "dziedzicznie"?
[btw: mo¿na to przenie¶æ do tematu o polityce?]
czy pan wie ile kosztuje kilogram ziemniaków?

kara¶

  • Posts: 898
  • Karma: +0/-0
  • Gender: Male
  • kurort
    • http://www.myspace.com/laggyluk
Odp: Humor
« Reply #797 on: 2006-09-04, 01:58:35 »

Sukubus

  • Posts: 127
  • Karma: +0/-0
Odp: Humor
« Reply #798 on: 2006-09-04, 19:22:26 »

Lestat

  • Posts: 532
  • Karma: +0/-0
  • Gender: Male
  • Ludzie to s±...
Odp: Humor
« Reply #799 on: 2006-09-05, 10:38:21 »
http://teledyski.onet.pl/10172,1554686,teledyski.html


Buahaha... nie mia³ ju¿ czego wymyslic!  :lol: :P

Tak sie jednak zastanawiam czy nie wrzucic tego do topicu o helledyskach.  :twisted:
"Judge me for who I am,
Relieve me for what I am,
Remember me for what I was,
Forgive me for what I became"

minder

  • Master of Disaster
  • Administrator
  • *
  • Posts: 5573
  • Karma: +13/-3
  • Gender: Male
  • Wokó³ sami lunatycy...
    • mindr.
Odp: Humor
« Reply #800 on: 2006-09-05, 12:19:26 »
True Pagan Winter Crew

Soja

  • Posts: 1526
  • Karma: +0/-0
  • Gender: Male
  • bad motherfucker
Odp: Humor
« Reply #801 on: 2006-09-05, 15:20:21 »
 :shock: numer z wentylatorem wymiata
czy pan wie ile kosztuje kilogram ziemniaków?

:Wreath:

  • Posts: 1855
  • Karma: +45/-1
  • Gender: Male
  • grumpy forum user
Odp: Humor
« Reply #802 on: 2006-09-05, 17:43:46 »
Sorry jesli juz bylo ale TO po prostu mnie rozbroilo  :lol:

Vronah

  • Posts: 4524
  • Karma: +0/-0
  • Gender: Male
  • Strashna VronaH oje oje oje
Odp: Humor
« Reply #803 on: 2006-09-06, 14:25:29 »
no ten pseudo-klip jest ¶mieszny, ale kawa³ek genialny! je¶li podobaj± wam siê takie klimaty to proponujê zapoznaæ siê z reszt± twórczo¶ci panów z The Shadows
: Wrzesieñ 06, 2006, 11:34:20
Jak zwykle co rano, wchodzê na joemonstera poczytaæ, co nowego w ¶wiecie (niektórzy wchodz± na gazeta.pl, ale ja jestem dziwny :P), a tu...

http://www.joemonster.org/article.php?sid=6356

A rozbawi³a mnie ostatnia wypowied¼...
¶wietne!!
genialne s± te¿ recenzje
selfbanned

:Wreath:

  • Posts: 1855
  • Karma: +45/-1
  • Gender: Male
  • grumpy forum user
Odp: Humor
« Reply #804 on: 2006-09-06, 17:26:53 »
no ten pseudo-klip jest ¶mieszny, ale kawa³ek genialny! je¶li podobaj± wam siê takie klimaty to proponujê zapoznaæ siê z reszt± twórczo¶ci panów z The Shadows

A to tak sie oni nazywaja! No teledysk jest genialny, zwlaszcza pan klawiszowiec :lol: ale muzyczka ne powiem, buja...

longhery

  • Posts: 191
  • Karma: +1/-0
  • Gender: Male
  • moorwalking
Odp: Humor
« Reply #805 on: 2006-09-06, 20:22:39 »
dwa z gor:

Turysta w Zakopanem wchodzi do knajpy, siada przy barze i pyta:
- Barman, co polecisz dzi¶ do picia w ten deszczowy dzieñ?
- Ano, panocku, drink "Góracy"! Odpowiada barman.
- Jak to "Góracy", co to jest?!
Barman na to:
- Widzicie, biezemy sklanecke wina...no moze byæ dwie...góra cy i
wlewamy do garnka. Potem biezemy sklanecke piwa...no mo¿e byæ
dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnka.
Nastêpnie sklanecke wódecki...moze dwie...góra cy i wlewamy do tego
samego garnecka.
Na koniec biezemy sklanecke koniacku...no moze dwie...góra cy i wlewamy
do garnecka.
Garnek stawiamy na ogniu i miesaj±c, gzejemy cas jaki¶. Pó¼niej nalewamy
i pijemy sklanecke... moze dwie...no góra cy. Po wypiciu
wstajemy...robimy krocek...moze dwa...no, góra cy!

--------

Siedzi se syneczek przi ka³u¿y i pije ta woda.
Na to przichodzi tako stareczka we plyjdzie i pado mu:
- Synek, nie pij tyj wody, bo je zmazano, poæ do mie, dom ci glaska tyju...
- Proszê, co pani mówi³a?
- A nic, nic, pij, pij goroliku, pij...


pozdrawiam

djdioda

  • Nazgul ortografii
  • Administrator
  • *
  • Posts: 3354
  • Karma: +11/-1
  • Gender: Female
  • Southpole chainsaw massacre
Odp: Humor
« Reply #806 on: 2006-09-06, 22:15:10 »
Siedzi se syneczek przi ka³u¿y i pije ta woda.
Na to przichodzi tako stareczka we plyjdzie i pado mu:
- Synek, nie pij tyj wody, bo je zmazano, poæ do mie, dom ci glaska tyju...
- Proszê, co pani mówi³a?
- A nic, nic, pij, pij goroliku, pij...
O, ten b³êkitnokrwista opowiada³a na hunterfe¶cie :D Na ¿ywo ¶wietnie brzmi :D

Vronah

  • Posts: 4524
  • Karma: +0/-0
  • Gender: Male
  • Strashna VronaH oje oje oje
Odp: Humor
« Reply #807 on: 2006-09-06, 23:53:16 »
Turysta w Zakopanem wchodzi do knajpy, siada przy barze i pyta:
- Barman, co polecisz dzi¶ do picia w ten deszczowy dzieñ?
- Ano, panocku, drink "Góracy"! Odpowiada barman.
- Jak to "Góracy", co to jest?!
Barman na to:
- Widzicie, biezemy sklanecke wina...no moze byæ dwie...góra cy i
wlewamy do garnka. Potem biezemy sklanecke piwa...no mo¿e byæ
dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnka.
Nastêpnie sklanecke wódecki...moze dwie...góra cy i wlewamy do tego
samego garnecka.
Na koniec biezemy sklanecke koniacku...no moze dwie...góra cy i wlewamy
do garnecka.
Garnek stawiamy na ogniu i miesaj±c, gzejemy cas jaki¶. Pó¼niej nalewamy
i pijemy sklanecke... moze dwie...no góra cy. Po wypiciu
wstajemy...robimy krocek...moze dwa...no, góra cy!
to ja ju¿ cholera wiem co na imieninach kumpla pi³em! mówiê Wam - prawda! - ino cy! ;]
selfbanned

Soja

  • Posts: 1526
  • Karma: +0/-0
  • Gender: Male
  • bad motherfucker
Odp: Humor
« Reply #808 on: 2006-09-07, 21:02:05 »
Nowy zakonnik w klasztorze spotyka sie z innym i pyta sie gdzie tu sobie mozna ulzyc?
-drugi na to, ze gdy siostry ida zbierac grzyby trzeba schowac sie za krzaki i wystawic interes.
No to nowy tak zrobil ida mlode siostry zakonnice no i jeden grzybek wyrywaja, drugi grzybek wyrywaja dochodza do interesu chca wyrwac nie moga i zostawiaja. Zadowolony zakonnik postanawia na nastepny dzien znow idzie. Idzie starsza zakonnica jeden grzybek, drugi grzybek, trzeci grzybek.. trzeci grzybek.. trzeci grzybek...

Przyjecha³ do bacy dziennikarz z radia:
- Opowiedz baco jak±¶ radosn± historyjkê
- No to kiedy¶ sie nam zagubi³a owiecka na hali, to¶my j± jeden dzieñ sukali, drugi dzieñ sukali, tseci dzieñ sukali i jake¶my j± znale¼li to tacy¶my scê¶liwi byli ze¶my j± wydupcyli.
- Ale¿ baco! Ohydna historyjka. Znasz jak±¶ inn±?
- No to kiedy¶ sie nam piesek zagubi³ na hali, to¶my go tsy dni sukali i jake¶my go znale¼li to¶my go wydupcyli ze hej
- Ale¿ baco! Przecie¿ ja tego nie mogê pu¶ciæ w radiu! To mo¿e inaczej... Opowiedz jak±¶ smutn± historyjkê
- No to kiedy¶ siê zagubi³em na hali...

Zakonnice siedz± w nocy na urwisku. - Ty patrz - jedna do drugiej. - Gwiazdy ¶wiec± i my te¿
czy pan wie ile kosztuje kilogram ziemniaków?

Nile

  • Guest
Odp: Humor
« Reply #809 on: 2006-09-07, 22:05:26 »
Siedzi sobie tasiemiec w ¿o³±dku. Nagle patrzy, a tu biegn± bakterie.
- Hej, bakterie, gdzie biegniecie?
Bakterie na to:
- Tasiemiec, ty siê nie pytaj tylko spierdalaj st±d, bo zaraz tu bêd±
antybiotyki! I pobieg³y w dó³ przewodu pokarmowego.
Tasiemiec lekko przestraszony my¶li:
- Co jest?
Tymczasem nadbiega glista ludzka z walizkami.
- Ej glista, - pyta tasiemiec - gdzie lecisz?
- Tasiemiec, ty nie pytaj, ty st±d wypierdalaj. Za piêæ minut bêd± tu
antybiotyki! - I pobieg³a w dó³ przewodu pokarmowego.
Tasiemiec przestraszy³ siê nie na ¿arty, spakowa³ plecak i wieje w dó³
przewodu pokarmowego. Dobiega do uj¶cia, a tam siedzi glista na walizkach i
beczy. Tasiemiec pyta siê:
- No co siê sta³o, czego beczysz?
- A bo mi kupa o 14tej uciek³a...

-----

Dziennikarka skierowana do biura w Jerozolimie zajmuje mieszkanie z
oknami skierowanymi na historyczna Sciane Placzu. Kazdego dnia, kiedy
spoglada przez okno, widzi starego Zyda Moska z broda energicznie sie
modlacego. Poniewaz z pewnoscia jest on dobrym tematem na wywiad,
dziennikarka udaje sie w poblize sciany i przedstawia sie Moskowi.
Zadaje pytanie:
- Przychodzi pan kazdego dnia do sciany, od jak dawna pan to robi i o
co sie modli?
Mezczyzna odpowiada:
- Przychodze tutaj, by sie modlic kazdego dnia od 25 lat. Rano modle
sie za pokoj na swiecie i za braterstwo ludzi. Ide do domu, pije
filizanke herbaty, wracam i modle sie o wyeliminowanie chorob i zaraz
z ziemi. I o to, co bardzo, bardzo wazne, modle sie o pokoj i
zrozumienie miedzy Izraelczykami i Palestynczykami. Dziennikarka jest
pod ogromnym wrazeniem.
- I jak pan czuje sie z tym, ze przychodzi tutaj kazdego dnia przez 25
lat i modli sie za te wspaniale rzeczy? - pyta.
Starszy mezczyzna odpowiada spokojnie:
- Jakbym ku*wa mowil do sciany...

----

- Panie doktorze co zjem tym sram, zjem pizze sram pizza, zjem bulke sram
bulka,
- a czym pan chcialby srac?
- gownem!!
- to jedz pan gowno, nastepny prosze