Forum korzysta z tzw. ciasteczek do utrzymywania stanu zalogowania.
0 Members i 4 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Jaki z Ciebie do diab³a rycerz, je¶li nie umiesz go³± dup± je¿a zabiæ
O³pewmordê...
Ołpewmordę...
LOL, tego listu Kozaków nie zna³em, dziêki wielkie Ciekawe tylko, czy to prawdziwe
Ruski mafioso wybra³ siê na ryby i jak to ruski mafioso mia³, ze dwa z³ote ³añcuchy (po pó³ kilo ka¿dy) na szyi, na ka¿dym palcu z³oty sygnet, a w kieszeni gruby rulon dolarów - oczywi¶cie same setki. Wzi±³ ze sob± trzy flaszki. Zimno by³o wiêc obróci³ je po kolei. Oczywi¶cie upi³ siê i usn±³. Budzi siê, a tu nie ma ³añcuchów, sygnetów, ani dolarów. Zadzwoni³ z komórki po swoich ludzi i nie minê³o pó³ godziny, a podjecha³y cztery czarne mercedesy, w ka¿dym po piêciu ludzi, wszyscy z ka³achami. twierdzili, ¿e to najprawdopodobniej kto¶ z okolicznej wsi obrobi³ szefa. Wpadaj± do wsi i pytaj± o so³tysa. Kto¶ z miejscowych wskaza³ dom po¶rodku wsi. Wpadaj± do so³tysa, a tam na ganek wychodzi facio w kufajce, na szyi ma dwa z³ote ³añcuchy, na ka¿dym palcu sygnet, a z kieszeni kufajki wystaje mu rulon 100 dolarówek. Prze³adowali broñ i pytaj± sk±d to wszystko ma. So³tys mówi: - No nie uwierzycie ch³opaki. Idê sobie przez las z psem na spacerze, a tu nad brzegiem jeziora le¿y jaki¶ facet, w trupa pijany i ma to wszystko przy sobie. No to go obrobi³em. Na koniec ¶ci±gn±³em mu gacie, zer¿n±³em w dupsko i poszed³em do domu. Ch³opaki patrz± pytaj±cym wzrokiem na szefa. Szef podchodzi do so³tysa, przygl±da siê chwilê b³yskotkom i mówi:- E, to nie moje...