Nie, no, fajnie, ¿e zdajesz sobie z tego sprawê. Ale takie podej¶cie, ¿e znienawidzi³by¶ kogo¶, kto siê tak zachowuje, jest imo zbyt ostre. No, ale wiadomo, ¿e od siebie cz³owiek wymaga wiêcej. Daj sobie trochê luzu. I tak, jak Sol napisa³, grunt, ¿e to widzisz i nazywasz po imieniu. Teraz zostaje wymy¶liæ, co tym zrobiæ i do tego d±¿yæ. Napis na moich ulubionych energetykach g³osi, ¿e wytrwali zawsze osi±gaj± cel
A generalnie ludzie zestresowani maj± to do siebie, ¿e trzeba z nimi ostro¿nie; my¶lê, ¿e nie zaszkodzi u¶wiadomienie otoczenia, ¿e aktualnie jest Ci ciê¿ko i ¿eby brali poprawkê na to, ¿e mo¿esz zachowywaæ siê nienormalnie; wcale nie chodzi o usprawiedliwianie siê typu "jest mi ¼le, to mam prawo"; ka¿dy miewa chwile s³abo¶ci, z którymi czasem nie mo¿e sobie poradziæ. A, i dobrze, ¿e biegasz, sport roz³adowuje napiêcie i uwalnia jakie¶ tam radosne zwi±zki chemiczne i inne hormony szczê¶cia. I spróbuj skupiæ siê na czym¶ dobrym, co poprawia humor i absorbuje du¿o uwagi - mnie takie co¶ pomaga.