Kumpel kiedy¶ do mnie napisa³ z telefonu swojego kumpla. Za jaki¶ czas dostajê esy i tre¶ci "kim jeste¶?" Na pocz±tku by³am grzeczna, ale pó¼niej ju¿ odpali³am, ¿eby siê przesta³ (ten kto¶) bawiæ telefonem. Tak, pogryz³am, nale¿a³o siê. pó¼niej siê dowiedzi±³am, ze to zazdrosna dziewczyna tego kolesia sprawdza³a jego kontakty Oo. Przesta³am ¿a³owaæ ¿e babiszona pogryz³am.
wpis do ksiêgi:
Ja: Poproszê wentylator o boku 7 centymetrów.
Pan1: Jaki du¿y?
Ja: 7 centymetrów
Pan1: (przyszed³ z drabin±)
Pan2: Czego szukasz?
Pan1: Wentylatora.
Pan2: Aa a jaka wielko¶æ?
Ja: 7 centymetrów bok.
Pan1: A jak pani to mierzy³a?
Ja: O_o... bok...
Pan1 <wyci±ga linijkê i przyk³ada najpierw po przek±tnej a potem dopiero mierzy bok> ale tak czy tak?
Ja: BOK! nie przek±tna, bok.
Pan2: ale miêdzy ¶rubami pani mierzy³a?
<opad³y jej ³apy>
Pan1 <widz±c jej minê i ogólne rozbawienie mierzy bok> O, 7 cm.
Ja: Poproszê.
To ja jestem inna, czy ¶wiat popieprzy³o?