Juz zaraz ¶wiêta... Czas wolny... Ale oczywi¶cie nie na mojej %#$^&$ uczelni. Zamiast my¶leæ o choinkach, ¿yczeniach i innych sprzataniach, zmagam siê z perspektyw± dwóch wisz±cych nade mn± projektów, które musz± byæ gotowe do pocz±tku stycznia
Jak na z³o¶æ, wybitnie nie mam ochoty na ¿aden z nich, szczególnie, ¿e jeden wymaga przeczytania kilkuset stronicowego PDFa z dokumentacj± generatora kompilatorów - niejakiego 'gentle', za¶ drugi jest typowo algorytmiczny, czyli to, czego najbardziej nie lubiê w informatyce
Ponadto zach³y¶niêty my¶l±, ¿e wreszcie mogê [choæ tak naprawdê nie powinienem - patrz wy¿ej] po¶wiêciæ chwilê na w³asne potrzeby, postanowi³em postawiæ
xineramê [¿eby wreszcie by³ jaki¶ po¿ytek z wyj¶cia monitorowego w laptopie i monitora stoj±cego obok], co oczywi¶cie okaza³o siê cholernie trudne i powi±zane z milionem 'niuansów' z cyklu "a, bo przy tym sterowniku jest inaczej...", "a, bo nie ta wersja pakietu...", "a, bo trzeba wyedytowaæ plik..."
W takich chwilach nienawidzê Linuksa [na codzieñ tylko nie lubiê. Windowsa niestety te¿.].
k***a maæ!!!