wozi ze sob± tomik wierszy Wis³ockiej (by³o to wkrótce po tym jak dosta³a Nobla)
Wis³awy Szymborskiej chyba
Wis³ocka wierszy raczej nie pisa³a, a ju¿ na pewno nie dosta³a za swoje prace Nobla
O kurde, ale plama.
Jasne, ¿e chodzi³o mi o Szymborsk±, ale popieprzy³o mi siê przez tê zawodow± nerwówê. Tak btw. £ysiak pisze, ¿e tak naprawdê Nobla mia³ dostaæ Zbigniew Herbert, ale poniewa¿ niepochlebnie wyrazi³ siê o Michniku (cytujê z pamiêci:
to jest cz³owiek z³ej woli, manipulator), ¶rodowisko Unii Wolno¶ci i Wyborczej "przelobowa³o" Szymborsk±, co w pewnych krêgach wywo³a³o niesmak, bo Szymborka "kolaborowa³a" z socrealizmem. Co siê tyczy Wis³ockiej, to w latach 70. pewnie ka¿dy czyta³ jej "Sztukê kochania", bo to by³ jak na tamte czasy ogromny szok medialny (np. wszystkie te rysowane pozycje seksualne to by³a totalna nowo¶æ - kobieta z bia³ym cia³em, mê¿czyzna z czarnym) i generalnie ksi±¿ka by³a nie do zdobycia.