Nie ma to jak kilka, je¶li nie kilkana¶cie osób doprowadza do sytuacji, w której jeden drugiego obrzuca b³otem, wszyscy s± w¶ciekli, a potem maj± kaca moralnego, a wydawa³o siê, ¿e s± ca³kiem zgran± paczk± przyjació³. Najgorsze jest, ¿e te¿ do tego grona nale¿ê i strasznie mi szkoda tego, co siê sta³o i w ogóle mam ochotê teraz kogo¶ na strzêpy rozerwaæ. A wszystko to przez tak± koszmarn± g³upotê, tak± pierdó³kê, ¿eby tak siê po¿reæ ze sob±... Normalnie tylko usi±¶æ i p³akaæ. I na dodatek to siê bêdzie jeszcze ci±gn±æ, bo nie ka¿dy jest w stanie z tego zrezygnowaæ, niektórym jeszcze zale¿y i traktuj±c zabawê na powa¿nie niszcz± to, co by³o na powa¿nie, choæ sobie z tego nie zdaj± sprawy. Dlaczego ludzie s± tacy g³upi? Dlaczego jeste¶my tacy g³upi?