¬le siê czujê
. Ociepli³o siê i od razu bakcyle od¿y³y
. Poza tym pokopany dzi¶ dzieñ, najpierw jak jecha³am na zajêcia do autobusu wszed³ jaki¶ m³otek i puszcza³ techno z komóry na fulla. Potem, gdy sta³am na przystanku czekaj±c na autobus do domu, podjecha³ jaki¶ kretyn w samochodziku MPK i zacz±³ nadawaæ przez megafon (a mówil tak niewyra¼nie, jakby mia³ CO¦ w gêbie
) Jednak z tego co zrozumia³am to autobus mia³ nie przyjechaæ. Posz³am przystanek dalej i patrzê a 20 metrów przede mn± stoi mój autobus no i jako¶ uda³o mi siê dobiec w ostatniej chwili. Potem okaza³o siê, ¿e dupek przemaka³ i ca³± kurtkê przemoczy³am. Fukk!
(
¶mieszny b³±d siê wkrad³ kto widzia³, ten wie, kto nie to lepiej, ale ju¿ edytowa³am
)