¯ycie nauczy³o mnie bardzo z³ej rzeczy... czemu wci±¿ wydaje mi siê, ¿e kto¶ mnie atakuje?
Czemu zawsze widzê te negatywne aspekty, czujê, ¿e kto¶ znów chce mi dogry¼æ, zraniæ mnie, o¶mieszyæ, wydrwiæ... Na ka¿d± wypowied¼ na temat mojej osoby reagujê jak na atak... jaki¶ syndrom ofiary czy co
Mam ju¿ tego do¶æ... ale jak zerwaæ z przesz³o¶ci±, która da³a mi mocne podwaliny do takiego sposobu my¶lenia?
EDIT:
Dzi¶ wyniki z tego egzaminu, którego na pewno nie zda³am... nie chcê tam i¶æ... nie chcê wiedzieæ, ¿e ostatecznie nie zda³am tego gówna... bleeeahh