Chce mi siê przestaæ istnieæ. Gdybym mia³a pod rêk± jaki¶ ¶rodek do bezbolesnego zej¶cia, zrobi³abym to w tej chwili. Nie pamiêtam, kiedy ostatnio czu³am do siebie taki wstrêt, taki ca³kowity brak szacunku dla samej siebie. Pieprzona egoistka z automatycznym mechanizmem eskapistycznym. Zachowa³am siê przez ostatni miesi±c jak skoñczona ¶winia patrz±c jak przyjació³ka zaharowuje siê i nie ¶pi po nocach. Nie zas³ugujê na istnienie. Proszê, niech mnie kto¶ zlikwiduje, ¶wiatu lepiej bêdzie beze mnie. A ju¿ mojej przyjació³ce na pewno >.<