Argh, zgubi³am komórkê. Sprzêtu mi nie szkoda, numer mo¿na odzyskaæ, ale kontakty...
Aaa³, wspó³czujê...
S± chwile w ¿yciu studenta, a zw³aszcza studenta Alma Mater Jagielloniki, gdy chce siê z ca³ego serca i na ca³e gard³o powtórzyæ za Adasiem Miauczyñskim: D¿izas, k**wa, ja pier***ê! Do absurdu jakim jest konieczno¶æ zaliczenia wszystkich zajêæ na UJu równolegle z semestrem Erasmusowskim ju¿ przywyk³am, no niech bêdzie, ambitna jestem i nieg³upia nawet czasem, dam radê. Niestety, czê¶æ wyk³adowców (a zw³aszcza, co ciekawe, wyk³adowczyñ) korzysta z okazji, by uzmys³owiæ nam, ¿e jego/jej przedmiot jest
absolutnie najwa¿niejszy w ca³ym toku studiów i chyba nie wyobra¿am sobie, ¿e mo¿na go zaliczyæ via internet, to nie jest e-learning, proszê pani. Pro¶by o literaturê czy materia³y z zajêæ (handouty, slajdy, prezentacje) zosta³y zbyte poprzez odes³anie do notatek ludzi z grupy (poka¿cie mi dwie osoby z takimi samymi notatkami, a co dopiero z w miarê dok³adnymi - ¿yczê powodzenia). W przypadku psychologii pani prowadz±ca w ogóle wyrazi³a w±tpliwo¶æ, czy bêdziemy w stanie zaliczyæ jej przedmiot nie uczestnicz±c czynnie w zajêciach i nie wyg³aszaj±c piiip referatów =.=, wiêc mo¿e lepiej zaliczmy go albo w Durham albo na czwartym roku. Pani psycholo¿ka najwyra¼niej nie¶wiadoma jest faktu, ¿e nie mo¿emy ju¿ zmieniæ umowy z durhamsk± wszechnic±, ani ¿e przy systemie 3+2 nie ma ju¿ czego¶ takiego jak czwarty rok, a jej chêdo¿ony przedmiot jest obowi±zkow± czê¶ci± licencjatu
.
Ogólnie rzecz bior±c zauwa¿am ciekaw± prawid³owo¶æ - im bardziej komu¶ chce siê robiæ co¶ ponad minimum, tym bardziej uniwerek stara siê go odwie¶æ od tego wychylania siê, a to przez potop biurokracji, a to przez obarczenie dwoma semestrami nauki naraz. Alma Mater.... taaa, jasne. K**wa maæ raczej
.