dlaczego ju¿ po Woodstocku? dlaczego to, co fajne, jak zwykle szybko mija?
PKP jak zwykle da³o dupy, ale teraz to ju¿ masakra totalna by³a...mieli¶my jechaæ w poniedzia³ek do Wro o godz.15:24...to by³ zwyk³y osobowy, niewoodstockowy...przychodzimy, a tu t³umy na peronie, poci±g ju¿ zajecha³, od razu wszyscy siê rzucili i ju¿ po chwili ca³y poci±g by³ "napakowany"...tyle, ¿e drugie tyle osób zosta³o na peronie...no zajebi¶cie, ¿e do Warszawy, Gdyni, Olsztyna i wszêdzie indziej jecha³y d³uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugie poci±gi, a do Wro pu¶cili jeden krótki...ludu by³o tyle, ¿e SOKi¶ci butami upychali ludzi, potraktowali nas jak jakie¶ bd³o, oczywi¶cie my siê ju¿ nie zmie¶cili¶my i zostali¶my z drug± po³ow± na dworcu w Kostrzynie...pó¼niej podstawili jeszcze DODATKOWE poci±gi do Gdyni i Olsztyna, które pojecha³y prawie puste, a Wroc³aw olali...za bilety te¿ nie chcieli zwracaæ kasy....w koñcu postanowili¶my pojechaæ na tych biletach osobowym do Rzepina, tam przesi±¶æ siê na osobowy do Zielonej Góry, no, a tam mieli¶my 9 godz. na nastêpny osobowy do Wroc³awia, na który ju¿ oczywi¶cie musieli¶my mieæ osobne bilety, kumpel kasê mi po¿yczy³, bo ju¿ nawet grosza nie mia³am....oczywi¶cie nikt nam za to nie odda kasy...to jaki¶ ¿art po prostu...w koñcu dzi¶ po 11 uda³o mi siê dotrzeæ do akademika...no masakra normalnie...wniosek...je**æ PKP