Ok, ja wiem, ¿e muszê w to zainwestowaæ, uwzglêdni³am to, ale ode mnie siê wymaga nie tylko inwestowania, ale i dop³acania do interesu, wyrzucania kasy w b³oto. I to w³a¶nie mi sie nie podoba, ¿e muszê karmiæ paso¿yta, zanim w ogóle mam jakiekolwiek dochody. A jak siê teraz nie mam czasu zajmowaæ tym 24/7, to wychodzi, ¿e do usranej ¶mierci zamiast przychód inwestowaæ w dalszy rozwój, bêdê p³aciæ sk³adki, a¿ po 2 latach, zak³adaj±c, ¿e uda siê to poci±gn±æ a¿ tyle, kiedy skoñczy siê okres p³acenia ma³ego ZUSu i nast±pi ta ¶mieræ, bêdê musia³a zamkn±æ dzia³alno¶æ. Szalenie kusz±ca perspektywa. Poczekam jednak, a¿ odpadnie mi po³owa aktualnych ¿yciowych obowi±zków i wtedy spróbujê, bo zrezygnowaæ bez sensu.
I, tak, wiem, ¿e te ubezpieczenia s± dla mojego dobra, ale dlaczego nie mogê sobie sama wybraæ ubezpieczyciela? Takiego, który nie kradnie, nie k³amie, nie zawiera czarnej dziury?