Mourner's Corner

Opeth => Podró¿ przez las i skrajne emocje => Topic started by: ParaSoul on 2003-04-15, 22:28:14

Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: ParaSoul on 2003-04-15, 22:28:14
Witam,

Mo¿e na pocz±tek pogadamy o tym jak zaczê³a siê Wasza przygoda z Opeth? Ja pozna³em kiedy wyszed³ Still Life (kupi³em go po przeczytaniu paru recenzji, a jakie one by³y to wiadomo) - przyznam, ¿e d³ugo s³ucha³em tego LP i dopiero po pewnym czasie naprawdê zacz±³ mi siê podobaæ  :D. Pozniej to tylko z górki - szybko stali siê moim ulubionym bandem  8)
Title: U mnie zaczê³o siê tak:
Post by: minder on 2003-04-16, 08:38:36
Pierwszym albumem, który wpad³ mi w rêce by³o "My Arms, Your Hearse". Wtedy s³ucha³em jeszcze rocka (Queen, Pink Floyd, Yes) i trochê heavymetalu (Manowar, Metallica, Iron Maiden). Od ciê¿kiego deathowego grania mnie po prostu odrzuca³o. Nie wiem jak, ale kumplowi uda³o siê mnie nak³oniæ do przes³uchania ca³o¶ci. Zachwyci³em siê Credence. Po prostu nie mog³em uwolniæ siê od tego utworu. Przewija³em (bo kumpel po¿yczy³ kasetê) to setki razy, raz na dwa dni tylko s³uchaj±c ca³o¶ci. W koñcu zacz±³em dochodziæ do wniosku, ¿e "w tym szaleñstwie jest metoda" i otworzy³y mi siê oczy (a raczej uszy). Zacz±³em s³yszeæ jak bardzo skomplikowane s± utwory, jak na nieskoñczenie wiele sposobów mo¿na odbieraæ jedn± p³ytê. Zapragn±³em lepiej poznaæ ten zespó³. Kupi³em od razu MAYH i Still Life i dopiero mnie kopnê³o. Still Life powali³ mnie na kolana i do tej pory ma palmê pierwszeñstwa w¶ród wszystkiego co do tej pory s³ysza³em. Obecnie rywalizuje z "Damnation" :D
Title: Mój pierwszy Opeth....
Post by: Fallen Drapery on 2003-04-17, 12:22:39
Ja podobnie jak Minder, zacz±³em od MAYH, ale wcze¶niej s³ucha³em g³ównie death metalu...a tak ca³kowicie pierwszy raz, to us³ysza³em Opetha na jakim¶ pijanym sylwestrze, kto¶ puszcza³ z kasetki MAYH, i zosta³o mi w g³owie, ¿e mam siê zainteresowaæ tym bandem... powali³y mnie wspania³e czyste wokalizy, jak i mocarny growling, oraz niespotykane gitarowe harmonie... zdoby³em wkrótce na przegranej kasecie MAYH, zaje¼dzi³em j± prawie na ¶mieræ w magnetofonie :D . Potem przysz³o Still Life, które jest dla mnie wci±¿ numerem 1 je¶li chodzi o Ich p³yty...do Blackwatera wci±¿ siê przyzwyczajam, cho¿ ju¿ parê lat minê³o :) a do D1 i D2 przyzwyczajê siê pewnie za jakies 2 lata...long live Opeth :evil:
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: cochi on 2003-04-17, 14:27:14
witam wszystkich :-)
ja zaczalem sluchac opeth od morningrise... pamietam dostalem ja od kumpla do posluchania, a bylo to w czasach kiedy sam mialem zespol i sluchalem wszystkiego co mialo mocne gitarowe riffy ;-) ale to wlasnie opeth i anathema uksztaltowaly mnie muzycznie swoim pomieszniem ciezkiego grania ze spokojnymi wstawkami, czystego spiewu z growlingiem... to bylo to co chcialem grac...
i tak sie zaczelo, potem przyszedl my arms your hearse i wspaniale kawalki when, demon of the fall i credence, w ktorych po prostu bylem zaduzony...
pozniej kazdy nastepny krazek przynosil calkiem inne granie, trzeba bylo sie przyzwyczajac do kazdego z osobna... ale za to wlasnie ich lubie :-))
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: Junona on 2003-04-18, 13:29:36
hmmm...ja poznalam Opeth od plyty Blackwater Park. za pierwszym przesluchaniem spodobala mi sie, ale nie na tyle, by jej sluchac na okraglo. tak wiec odlozylam ja na polke, a zachwycalam sie plyta Dream Theater. po dwoch miesiacach, kiedy DT mi sie znudzil, powrocilam do Blackwater i zakochalam sie w tym zespole...potem bylo Orchid, do ktorego mam chyba najwiekszy sentyment.
Title: jezus ile musia³em sie natrudziæ by cokolwiek muc powiedzieæ
Post by: chory umys³ on 2003-04-22, 12:24:44
hmm....pradopodobnie nigy bym nieus³ysza³ o Opeth gdyby nie zafacynowanie sepultur±....wiem dziwnie brzmi :D ...chc±c zdobyæ wiêksz± ilo¶æ utworów sepy musia³em zg³osic siê do koleisa któty mia³ ja (a raczej je-albumy) na p³ycie wraz z opthe..no có¿ po zgraniu ca³ej p³yty, starzy zadbali o mnie i sprawili mi obszrenego twradego, dziêki czemu moge pozowliæ sobie na takie wch³anianie p³yt:D. Gdy ju¿ poprzes³uchaniu mo¿liwych utworów nowej fascynacji i zapamientaniu prawie kazdego akordu, chia³em pos³uchac czego¶ nowego( w dodtaku mój pod³y humor).  zapoda³em sobie winampem i pu¶ci³em doln±, ¿atko u¿ywan± czê¶æ listy:)
napoczatku nic nowego, przelatwya³o mi to przez uszy jak nawiêkszosci imprez, lecz do czasu, coraz bardziej Opeth zaczo³ mi siê podobaæ, album który obecnie posiadam (Blackwater prak) ca³kowicei uzale¿ni³ mój umy¶³ od swojego brzmienia, bynajmniej raz dziennie musze uslyszec bynajmniej jeden utwór...najgorsze jest to ¿e kapla coraz barzdiej mi siê podoba, a kto wie jak mo¿e siê to skoñczyæ ;)
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: Apostle of Triumph on 2003-04-24, 15:14:24
hmm...
wiec bylo to tak.
Pewnego dnia na wakacjach pojechalem do kuzyna do Tarnowa.
I jak to zwykle bywa spytalem go czy ma jakies nowe plyty. Niestety nic nie mia³. Zobaczylem natomiast, ¿e chodzi w koszulce jakiegos zespolu z ciekawym logiem. Pytam: co to?
on na to: Stary, to Opeth.
pozyczyl mi kasete Still Life, na ktora nie zwracalem wczesniej uwagi.
Po przesluchaniu jej, zakochalem sie w tym zespole. Kawalek "Godhead`s Lament" rzucil mnie na kolana. Teraz slucham praktycznie tylko Opeth, a poza tym jeszcze Arch Enemy, Iron Maiden, SOAD, RATM, i Kata.   :twisted:
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: Shadow on 2003-04-29, 15:08:06
Wyobrazcie sobie, ze pierwszy raz uslyszalam muzyke Opeth w RADIU :shock:
W sumie przestaje to byc dziwne jesli dodam , ze byla to audycja Piotra Kosinskiego " Noc Muzycznych Pejzazy". Prezentowal utwory z BWP- TDF, Harvest i Bleak. I w sumie juz od pierwszego dzwieku wiedzialam , ze bedzie to dla mnie kapela nr1:)))
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: tyciu on 2003-05-03, 11:45:13
blackwater park i oierwszy kawalek na tej plycie " the leper affinity" , jak sluchalem tego wolniejszego momentu w tym utworze to az mnie powalalo jak mozna taka piekna muzyke grac,po jakis 40 przesluchaniach pierwszego utworu kolega sypnal: na plycie sa jeszcze k***a inne utwory" i sie zaczelo :) u mnie , u kolegi nie bo on nie lubi tego co ja lubie :)    dodam tylko jeszcze ze potem za 27,90 w mediamarkt dorwalem BP a potem prawie wszytskie inne :)
Title: [b]Moja przygoda z Opeth[/b]
Post by: Toshi on 2003-05-06, 17:34:59
Witajcie fani :)
Moja przygoda z Opeth zaczê³a siê ju¿ bardzo dawno , kiedy to znajomy z zaprzyja¼nionej kapeli pokaza³ mi ¶wietny kawa³ek na gitarze (To Bid You Farewell ) i powiedzia³ „Na to w³a¶nie poderwa³em Magdê :) „ Spyta³em kto to gra o on OPETH!! Kiedy us³ysza³em orygina³ wiedzia³em, ¿e to mój numer 1!

Zakupi³em „Morningrise” , „MAYH” i oczywi¶cie „Still Life”. Wydatek by³ ogromny ale nie ¿a³owa³em :) Blackwater Park, który w³a¶nie trafia³ do polskich sklepów sta³ siê moim kolejnym celem :) i tak analogicznie ka¿dy nastêpny album wywiera³ na mnie wielkie wra¿enie!

Wielerazy zapala³em ¶wieczki w pokoju puszcza³em „Still Life” i utwierdza³em siê w przekonaniu, ¿e Opeth jest wielki. „MAYH” najlepiej s³ucha³o mi siê przy pe³ni ksiê¿yca kiedy to do pokoju prze okno wpada³ mocny blask ¶wiat³a ksiê¿yca,  z g³o¶ników lecia³ „When”, a Mikael ¶piewa³ „And I cried, I knew she had lied” piêkne...

Uwa¿am ¿e nie ma obecnie (jak dla mnie :) ) na metalowej scenie lepszego zespo³u ni¿ Opeth. Zespó³ który tworzy w³asny rodzaj muzyki, ma swój w³asny, niepowtarzalny styl  i mam nadziejê nigdy go nie zatraci.

Tak to siê zaczê³o u mnie i trwa a¿ po dzi¶ dzieñ :)
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: Bleak on 2003-05-16, 12:35:32
Witam,
Ja podobnie jak Shadow uslyszlaem Opeth po raz pierwszy w radiu. Jestem fanem muzyki progresywnej wiec sluchalem sobie ktorejs nocy na poczatku roku 2002 Nocy Muzycznych Pejzazy na Trojce. Akurat sie tak zlozylo, ze bylo podsumowanie albumow roku 2001. I wtedy ulsyszalem po raz pierwszy Opeth. Utworem, ktory  byl tym pierwszym byl Bleak. Nstepnego dnia zakupilem Blackwater Park i  nie wyjmowalem tej plyty z odtwarzacza przez dlugie tygodnie.  Potem to juz poszlo jak z platka. W ciagu miesiaca zakupilem wszytkie albumy. Ciezko powiedziec, ktory z nich jest moim ulubionym, gdyz wszystkie sa swietne. Ale sa to chyba jednak Orchid i Morningrise. Pomimo, ze jestem fanem takze typowego neo-prog rocka, to jednak z uplywem czasu moimi ulubionymi albumami pozostaja te, ktore sa najciezsze i najbardziej udergroundowe.
Title: To byl chyba jakis 1995-1996...
Post by: Agarves on 2003-05-16, 17:11:30
Witam,

Odwiedzalem wtedy kumpla (obaj mieszkalismy w Katowicach). On byl swierzo po koncercie Cradle Of Filth w Megaclubie. Podal mi nagrana kasete z Orchid i powiedzial, ze nigdy wczesniej nie slyszal o Opeth ale niesamowite wrazenie na nim zrobili przed Cradle Of Filth. Skromni, profesjonalni, "no nonsens", bez popisow ani szpanerstwa, z materialem ktory przykuwal uwage, wstrzasal w mocnych partiach i nie nudzil w spokojnych. Moj pierwszy komentarz (nie lubilem do tamtej pory grawlingu, co oczywiscie przez te lata zdazylo sie zmienic) - "moglby troche wiecej spiewac a nie ryczec  :lol: ale muzycznie - mistrzostwo". No a potem... kupowalem juz jeden za drugim.
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: Darayavahus on 2003-05-22, 10:58:07
Pierwsze doswiadczenia... kumpel przyniosl kasetke Opeth na rajd maturzystow and the story begins...:). Byla to kasetka Blackwater Park i moja uwage przykula jeszcze zanim wlaczyl mi j±. Oczywiscie za sprawa cudownej okladeczki, mniam. Pozniej zanurzylem sie w oceanie dzwiekow...
Pozniej by³o przegrywanie Opeth na wariata na byle co, byle by miec (szybko zamienilem to na lepsza jakosc ;). Pozniej byla reszta albumow jakos z netu... :oops:. Troche glupio ale mnie po prostu nie stac na orginaly, kupuje tylko to czego absolutnie nie da sie zalatwic od znajomych lub z netu a koniecnie kce miec (i prosze bez wykladu o piractwie :)). Deliverance mnie troche zawiodl (nie pogryzc mnie!), ale Damnation nadrobil braki.
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: moonfire on 2003-05-23, 12:45:38
A ja pierwszy raz us³ysza³em opeth w... RMF FM. Tak, tak! W audycji pana Ry³ko³aka lecia³ sobie utwór "Forest Of October" z pierwszego albumu "Orchid". To by³o naprawdê cholernie dobre! Prowadz±cemu kojarzy³o siê (instrumentalnie)  Mercyful Fate. Mi to siê z niczym nie skojarzy³o, a ¿e zawsze lubi³em d³ugie kawa³ki, to za jaki¶ czas kupi³em sobie kasetê.
Jak dla mnie, osoby, która na bie¿±co sprawia sobie kolejne p³ytki Opeth, "Orchid" pozostaje wci±¿ niedo¶cignionym albumem, ze wzglêdu na niesamowit± atmosferê oraz brzmienie. Do "My Arms..." zachwyca³em siê ka¿dym albumem, natomiast "Still Life" by³o klap±, pora¿k±, nie potrafi³em tego dos³uchaæ do koñca...
Martwi mnie tylko, ¿e od momentu, kiedy Opeth zacz±³ wspó³pracowaæ z Wilsonem, rzuci³y siê na ten zespó³ osoby nie siedz±ce w temacie, wielbiciele "rocka regresywnego" i zacz±³ siê straszny snobizm na Opeth. Nie wypada tego nie znaæ, nie wypada skrytykowaæ, szczególnie p³yty "Blackwater Park", która przecie¿ niczym nowatorskim w muzyce kapeli nie by³a. A mnie, tak jak powiedzia³em najbardziej podoba siê Orchid.
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: Fallen Drapery on 2003-05-23, 18:01:24
Dla mnie "Still Life" jest p³yt± Opeth numer 1. Uwa¿am ¿e wznie¶li siê na szczyty t± w³a¶nie p³yt±. Blackwater lekko mnie zawiód³ muzycznie, za to ch³opcy zyskali kawa³ek niez³ego brzmienia. D1 i D2 wci±¿ s± dla mnie zbyt ¶wie¿e, ¿ebym móg³ siê wypowiadaæ, potrzeba mi wiêcej czasu i os³uchania. A co do snobizmu...wcale nie uwa¿am, ¿e to ¼le, gdy kapela rozszerza kr±g swoich fanów, a tym co od pocz±tku s± z nimi proponuje co¶ nowego, zmienionego. To w³a¶nie wg mnie jest rozwój. Nie wydaje mi siê, ¿e "nie wypada nie znaæ i nie lubiæ Opeth teraz". Znam naprawdê wiele osób s³uchaj±cych ró¿nej muzyki, którym Opeth siê po prostu nie podoba, i wcale tego nie kryj±. Zatem z tym snobizmem i boomem na Opetha jednak bym uwa¿a³. Pozdrawiam
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: Apostle of Triumph on 2003-05-25, 17:14:59
Still Life rulez :)  :twisted:
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: psilocybe on 2003-06-25, 21:54:49
Heh, no có¿, pierwszy raz spotka³em siê z Opeth gdzie¶ po wydaniu Morningrise. Kumpel po¿yczy³ mi wtedy dwie pierwsze p³yty i skoñczy³o siê na tym, ¿e kiedy mnie odrzuci³o, od³o¿y³em je na d³u¿szy czas. W zasadzie nie mog³em tego s³uchaæ, co gorsza, nosi³em siê z zamiarem oddania tych p³yt jak najszybciej. Ale z braku laku zacz±³em to "co¶" puszczaæ w CD tak, ¿e d³u¿szy czas sobie sz³o ... a¿ pewnego smutnego wieczoru pogrywaj±c w jak±¶ gierê, nagle mnie ol¶ni³o, jak gdybym dosta³ kryszta³ow± kul± w ¶rodek czo³a. To jest piêkne - pomy¶la³em... no i potem zacz±³ siê kult, wreszcie co¶ na kszta³t odjazdów religijnych. Pamiêtam, ¿e analizowa³em wtedy ka¿dy pojedynczy d¼wiêk, a poszczególne riffy by³y dla mnie jak g³os z niebios, który tylko mnie sie objawi³. No i tak do dzi¶, ci±gle co¶ siê w CD opeci. ¯azdroszczê tylko od czasu do czasu tym, którzy dopiero Opeth odkryj± dla siebie.
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: minder on 2003-06-26, 17:24:58
Quote from: psilocybe
Heh, no no i potem zacz±³ siê kult, wreszcie co¶ na kszta³t odjazdów religijnych. Pamiêtam, ¿e analizowa³em wtedy ka¿dy pojedynczy d¼wiêk, a poszczególne riffy by³y dla mnie jak g³os z niebios, który tylko mnie sie objawi³.

 :twisted: A niektórzy mówi±, ¿e to ja mam hopla na punkcie Opeth  :twisted:
Czujê, ¿e za jaki¶ czas powstanie Ko¶ció³ Opeth :wink:
Tak na marginesie: mój ojciec u³o¿y³ kiedy¶ mszê z utworów grupy Yes. Tzn. zamiast pie¶ni granych przez organistê by³y utwory tej¿e kapeli.  8) Nie wiem czy z Opeth by to przesz³o, ale kto wie?
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: Darayavahus on 2003-06-26, 18:54:05
Quote
ak na marginesie: mój ojciec u³o¿y³ kiedy¶ mszê z utworów grupy Yes. Tzn. zamiast pie¶ni granych przez organistê by³y utwory tej¿e kapeli.


Hehe, to fajnego masz ojca :)) Moj np do dzisiaj nie toleruje ze o pelni wychodze posiedziec na cmentarz... co za nietolerancyjny czlowiek :(

Quote
Heh, no no i potem zacz±³ siê kult, wreszcie co¶ na kszta³t odjazdów religijnych. Pamiêtam, ¿e analizowa³em wtedy ka¿dy pojedynczy d¼wiêk, a poszczególne riffy by³y dla mnie jak g³os z niebios, który tylko mnie sie objawi³.


 :-O :-O :-O
 W     O     W
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: Anomander Rake on 2003-07-25, 23:24:45
Kilka lat (3?) temu pozyczylem CD z kilkoma albumami w mp3... I znalazlem tam Morningrise. I bardzo szybko skompletowalem owczesna dyskografie. I snilem po nocach o nowych albumach... Ech, jak kazdy tutaj :)
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: Maq on 2003-11-24, 20:00:28
Jakis dziwny koles w dlugich wlosach nagral mi kiedys skladanke:
Drapery,Melinda,Benighted,BWP,Master's..,Fair Judg..,Dirge for november,To bid you farewell.... Nie dziwne ze to mnie zabilo, chociaz na poczatku tylko Drapery mnie wgniotlo w fotel:) Potem zaczal sie kult tak jak u was :twisted:  no i teraz nawet Orchid sni mi sie po nocach:> Slucham OPETH codziennie po kilka godzin i nigdy nie mam dosc! Farewell...:)
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: mroova on 2005-02-19, 16:35:51
Jako pierwszy dosta³em album Blackwater Park od mojego kolegi, który od jakiego¶ czasu chcia³ mnie "przestawiæ" na Cradle of filth, Vader, Malevolent Creation, Cryptopsy itp. Za cholere sie mui nie udawa³o ;-) Pewnego razu podrzuci³ mi "Colony" i "Clayman" In Flames i sie zakocha³em. Marek chyba zauwa¿y³, ¿e nie da sie mnie od razu rzuciæ na g³êbok± wodê, wiêc zapoda³ mi melodyjny death metal ¿ebym wogóle "przyzwyczai³" siê do tego, ¿e growl jest piêkny (wcze¶niej s³ucha³em Drowning pool, godsmack, guano apes itp.). Pó¼niej dosta³em wspomniany wcze¶niej Blackwater park i troche pó¼niej Still Life jako "za³±cznik" do "Midian" Cradle of filth (chyba). Kolega nie polubi³ Opeth, a p³ytkê zamówi³ bo zbiera³a pochlebne opinie. On zosta³ przy swoich g³ównie death'owych kapelach a ja by³em oszo³omiony: przez kilka dni nie wiedzia³em jak sie nazywam i tylko wyczekiwa³em momentu a¿ zapadnie zmrok ¿eby sie zamkn±æ w pokoju i s³uchaæ Blackwater Park i Still life.
Pamiêtam, ¿e za ka¿dym razem wydawa³o mi sie, ¿e znów s³yszê co¶ po raz pierwszy, dopiero przy setnym przes³uchaniu mniej wiêcej sie os³ucha³em ;-) Potem historia jest ju¿ prosta: zapragn±³em mieæ wszystko co Szwedzi kiedykolwiek wydali ;-) i tak sie sta³o :D Pamiêtam te¿, ¿e do wcze¶niejszych p³yt podchodzi³em z dystansem my¶l±c, ¿e nie mog± byæ równie interesuj±ce jak BP i SL, ale na szczê¶cie sie pomyli³em :D:D:D
Pozdrawiam
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: nosferato on 2005-02-19, 17:25:32
zaczynam sie baæ.... rêce mi sie trzes±.... fanatycy....
ale przynajmniej wiem co tu robiê \:D/\:D/\:D/

pierwszym utworem Opeth jaki pokochalam by³ Face of Melinda... i do dzis chyba zostanie nr 1
pamietam jak mialam dola i chcialam zagluszyc sie troche, wiec zabralam od mamy (!) plyte Opeth i poszlam do siebie. Mama (gwoli wyjasnienia) Opetha sluchala tylko jednej piosenki (Credence) i za kazdym razem piala z zachwytu nad wokalem Mikaela. Juz w nocy wlaczylam sobie Credence i juz chcialam wylaczyc jak sie zaczal Face... spac sie chce, ale co tam slucham i juz mi sie oczy zamknac mialy jak zagrzmialy tam gitary i perka... Jezu... myslalam ze zawalu serca dostane...
to taka anegdotka :)

az mnie sciskaw zalodku... od 5:15 do 5:25 w Master's Apprentices...
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: Unas on 2005-03-26, 22:16:20
Chyba naprawdê do Opeth przekona³ mnie Blackwater Park. Pamiêtam, ¿e mieli¶my wtedy szkolny wyjazd i ja grzeba³em w p³ytkach mojego kumpla jad±c autokarem. Dojrza³em tam w³a¶nie Czarnowodny. Poniewa¿ ju¿ wcze¶niej obija³o mi siê o uszy My Arms..., Still Life i Deliverance zdecydowa³em siê po¿yczyæ j± sobie do ods³uchu. Jechali¶my wtedy przez jakie¶ ¶l±skie pasmo gór do klasztoru w Lubi±¿u. Pogoda by³a cudowna, s³oñce ¶wieci³o, a ¶nieg, bo by³ to grudzieñ osiad na drzewach na stokach gór. Las wygl±da³ jakby by³ ca³y z bia³ych li¶ci. Niezapomniany krajobraz. Wtedy w uszy zaczynaj± biæ pierwsze d¼wiêki Leper Affinity. To po³±czenie wra¿eñ s³uchowych i wzrokowych by³o tak cudowne, ¿e trudno nie by³o z³apaæ bakcyla. Potem w ³apki wpad³o MAYH i historia zatoczy³a ko³o. Zakoñczy³a siê wczoraj, kiedy znowu dosta³em Blackwater Park tym razem na sta³e jako ostatni album Opeth w ich dotychczasowej dyskografii. :)

A ja dostajê ciar przy s³uchaniu koñcówki od Affinity. :twisted:
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: Whodo on 2005-03-27, 09:39:21
Pierwszym albumem, który przes³ucha³em by³ Morningrise, ale w Opeth zakocha³em siê dopiero przy "Blackwater Park" i jeszcze kumpel po¿yczy³ mi teledysk The Drapery Falls ten z Bootlegomanii w tedy wiedzia³em ¿e bêdziemy na dobre i na z³e :wink:
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: przemkeN on 2005-06-11, 18:14:19
Moja przygoda z Opeth trwa ju¿ prawie 2 lata a zacze³o siê wszystko od tego ,¿e w wakacje tamtego roku bêd±c w ¯ywcu wyruszy³em do jedynego chyba sklepiku muzycznego w tej pieknej mie¶cinie na poszukiwanie nowych ciekawych zespo³ów = ). Tamtego czasu by³em mocno zakochany w ambitniejszym black metalu ( EmperoR do dzi¶ kocham ca³ym sercem ) jednak zawsze by³em otwarty na inne gatunki metalowe.W sklepie wskaza³em palcem na pude³eczko z logiem Opeth pytaj±c siê "co to jest?" = ). Sprzedwaca odpowiedzia³ , ¿e "eeee no to taki death ale z takimi ró¿nymi ³agodnymi momentami". Moj± uwagê przyku³o do tego albumu ( by³o to "Deliverance" ) wykonanie ok³adki, i sobie pomy¶la³em ,¿e co¶ co ma fajn± ok³adkê i do tego jest deathem przeplataj±cym siê z ³agodnymi momentami musi byæ bardzo ciekawe = ).Kupi³em  i zakocha³em siê po pierwszym przesluchaniu. Pózniej drog± sklepu wysy³kowego zdoby³em Morningrise i MAYH. Uderzy³o mnie piêkno i z³o¿ono¶æ utworów, które doprawione by³y cudownymi tekstami. I tak pokolei zaznamiaj±æ siê z ca³± dyskografi± zespo³u jestem z Opeth do dzi¶ =).
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: Martoos on 2005-06-19, 20:52:44
ja zacze³±m z piosenk± blackwater park ;)
ktos mia³ w opisie "opeth - blackwater park" sciagnêlam, spodobalo mi sie ;)no i tak do dzis...
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: wyyzy on 2005-11-26, 21:07:20
Ja zaczê³em swoj± przygodê z Opeth od albumu Blackwater Park. Po kilku przes³uchanych kawa³kach poprostu siê od tego zespo³u uzale¿ni³em :] i dzieñ w dzieñ s³ucha³em tego albumu... a¿ do dzi¶ tak jak inne albumy :]
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: Floe on 2006-02-23, 22:35:01
Pierwsza piosenka Opetha która us³yszalam by³o chyba "Demon Of the fall". Na poczatku by³o mi to raczej obojêtne, jednak po pewnym czasie jakos mi sie spodobalo, no i teraz uwielbiam ich :)
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: Panna Bananówna on 2006-02-25, 15:30:25
przeczyta³am na pewnym forum, ¿e istnieje taki ¶wietny zespó³ Opeth. Wszyscy potwornie go zachwalali wiêc pomy¶la³am sobie "co mi tam".
za pomoc± pomocnego pomocnika p2p ¶ci±gnê³am kilka utworów, ¿eby siê zapoznaæ z muzyk± tego¿ zespo³u.
No i siê zarazi³am :wink:
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: absent_friend on 2006-03-05, 13:02:04
To by³o tak...

Pewnego jesiennego szkolnego dnia stwierdzi³em, ¿e po dwóch latach s³uchania zespo³u o wdziecznej nazwie Metallica :] (nie wiem czy znacie heh) musi co¶ byæ na ¶wiecie jeszcze do pos³uchania. No i rzek³em kole¿ance, znajduj±cej siê po¶ród braci raczej mrocznej, aczkolwiek w miarê tolerancyjnej :p, ¿e pos³ucha³bym czego¶ nowego. Nastêpnego dnia otrzyma³em to co otrzymaæ mia³em: Dwie-lewe-rence i Still Life. No có¿, minê³a godzina 16 i znalaz³em siê w domu... Opu¶ci³em rolety jak to zwyk³em robiæ przy odrabianiu lekcji... i wrzuci³em do odtwarzacza Deliverence... I jako, ¿e metal koñczy³ siê dla mnie na Metallice :] to... Wreatha siê przestraszy³em heh, o Deliverence nie wspominaj±c... ale nadszed³ i moment prawego s±du i na odtwarzaczu pojawi³a siê wdziêczna cyferka "3"... to by³o to... nie jestem w stanie do koñca opisaæ uczuæ które mn± targa³y podczas s³uchania tego... potem prze¶liczny for absent friends :) ........ i znowu siê przestraszy³em :]
Wiêc wrzuci³em Still Life... mmm... wstêp do The Moor... d³ugi i jaki¶ taki dziwny...tak my¶la³em... i wszed³ wreszcie prze¶liczny akustyk... hipnotyzuj±ca przepiêkna melodia, nieokie³znany do koñca dramatyzm z niej p³yn±cy... po prostu siê rozpuszcza³em... i wtedy nadesz³o... :] Tak, tak... ten evil trashowy riff hehe... przestraszy³em siê wokalu heh :p... s³ucha³em i nie mog³em ogarn±æ tej muzyki... klimat po prostu tak obficie s±czy³ siê z g³o¶ników, ¿e prawie w nim p³ywa³em :]... a i ciemno¶æ od tego momentu wydawa³a siê jako¶ dziwnie przyjazna  :twisted:  :wink: ...i tak ju¿ zosta³o hehe...
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: Kekkai on 2006-04-16, 02:43:48
Spokojnie sobie prowadzi³am lekcjê angielskiego. Lekcja o muzyce, ludki  sztuk 2 opowiada³y o ich ulubionych zespo³ach.  I w³a¶nie jeden z tych ludków powiedzia³, ze jego ulubionym zespo³em jest Opeth.  Z tego co pamiêtam na pytanie "why?" odpowiedzia³ jednym zdaniem, wiêc zdecydowa³am, ¿e sama sprawdzê. No i tak oto mi³o¶æ od pierwszego s³uchania.  
Ryko¶wist±kanie mi nie przeszkadza. Uwa¿am, ¿e Mikael ma ¶wietnego growla. I jak on to robi ¿e po chwili ¶piewa ju¿ czysto?!?
Boom na Opeth? Gdzie? Poka¿cie a pójdê!!  
Ja siê tam spieraæ nie bêdê co lepsze co gorsze... Po prostu zacytujê miszcza wypowiedzi w 1 zdaniu "...wiadomo, w koñcu to Opeth..."
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: aibrean on 2006-07-09, 14:40:36
Trochê ponad rok temu posz³am sobie z kole¿ankami ( w tym Veil± :D )  na koncert kojarzonej przez Was na pewno Melancholy. Siedzimy sobie wygodnie w knajpce ze ¶wietnym klimatem, zmierzch zapada, ¶wieczki p³on±, Melancholicy graj±, s³owem - piêknie. W którym¶ momencie Krzysiek, wokalista, mówi " A teraz zagramy cover Harvest zespo³u Opeth". Siedz±ca ko³o mnie Veila ma³o nie zemdla³a, dosta³a spazmów ze szczê¶cia i w ogóle. By³am ciekawa jaka jest muzyka, która wprawia w taki stan. No i us³ysza³am - zszokowa³ mnie ³adunek smutku bij±cy z tego utworu i niezwyk³a uroda melodii i ju¿ nie dziwi³am siê spazmom Veili . Zaraz we wrze¶niu po¿yczy³am od znajomej opethanki "Damnation" i ju¿ nie by³o odwrotu :D, potem w rêce wpad³ mi GR i dziêki temu jako¶ zupe³nie bezbole¶nie polubi³am growl :mrgreen2:
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: Toolica on 2006-07-23, 15:01:20
mam s³ab± pamiêæ, ale chyba najpierw wpad³ mi w rêce Deliverance. i ¿e mi sie spodoba³o to poszuka³am innych albumów grupy . :D
wiadomo - orgazm muzyczny :twisted:
Title: Pierwsze do¶wiadczenie z Opeth
Post by: longhery on 2006-07-30, 14:35:54
poczatki (jakos zima 1999/2000) to byly jakies pozyczone kasety, ale tak sie tym wtedy "zachwycilem" (czyt nie porwalo mnie), ze nawet nie pamietam jakie (przezywalem wtedy fascynacje anathema, a po koncercie w proximie juz nic innego nie mialo dostepu do magnetu); w kazdym razie cos sie tam wtedy zasialo - fascynowaly mnie przede wszystkim akustyczne partie, choc wydawaly mi sie troche "niemuzyczne" (wiem wiem, cofnalbym sie teraz do przeszlosci i przetlumaczyl sobie dosadnie, ze bladze :)); i tak powoli poprzez lzejsze partie (prawie w kazdym kawalku mikael spiewa takie) zrozumialem i te ciezsza czesc :), choc zawsze opeth byl troche z boku (z przodu widzialem tylko anatheme); na mm2003 bardziej niz rozumialem juz czemu krzyczelismy "yeah!", gdy mikael zapowiadal demon of the fall (uwielbiam ten kawalek); aktualnie opeth rzuca cien na wszystko inne (choc stary dobry rok sie nigdy nie da :))

pozdrawiam