Ca³kiem fajne, powy¿ej moich oczekiwañ. Fajny chórkowy "refren". Co do zastrze¿eñ - kontynuacja "Heritage" w kwestii wokalu. Ostatnio s³uchaj±c "Heritage" rzuci³o mi siê w uszy, ¿e Mike jako¶ chyba nie do koñca odnalaz³ siê w nowej stylistyce wokalnie. Krótko mówi±c jego partie s± jakby "leniwe" i do tego jêczy. Tutaj niestety jêczy co zwrotkê. Niejmniej Cusp ca³kiem mi siê podoba, chocia¿ na dobr± sprawê przez 5 min brzmi tak samo, co trochê mnie zawiod³o, no ale mo¿e lepiej tak ni¿ chaotyczne zmiany jak w 2011. Je¶li to ma byæ najs³abszy kawa³ek z p³yty, to nie jest ¼le.