Te¿ macie wra¿enie, ¿e odchodzi zbyt wielu Wielkich nie zostawiaj±c po sobie odpowiednio wielu Godnych Nastêpców? Nawet jak jaka¶ kapela ¶wietnie siê zapowiada, to po nied³ugim czasie siê rozpada lub robi daleko id±ce przetasowania. Przyk³ad: rozgl±daj±c siê za mo¿liwym nastêpc± "Noctourniquet" Mars Volty ze zgroz± odkry³em, ¿e zespó³ rozpad³ siê kilka lat temu. I co z tego, ¿e Omar Rodriguez Lopez wydaje sze¶æ p³yt rocznie? To ju¿ nie to samo (choæ akurat ma on zadatki na bycie Wielkim).