Probowalem do Twoich ziomkow, Luksor, podchodzic juz pare razy, wlasciwie to za kazdym razem, kiedy wydaja nowy album, ale jakos wciaz nie moga sie do mojej swiadomosci przebic
Chyba za duzo tam tych takich elektronicznych wstrzykow jak dla mnie. Ale bede dalej probowal