napisałem "przede wszystkim" bo lubię się czepiać
, ale nie napisałem o samym ateizmie
i spojrzenie na smierc jest pewnie inne tak jak mowisz, na przyklad ktos kto wierzy w zycie pozagrobowe moze miec dla tego ziemskiego mniejszy szacunek, skoro najwazniejsze jest to pozagrobowe
no tak, bo średniowieczny mnich, o którym chyba mówisz jest dziś wzorem dla każdego wierzącego.
wydaje mi się jednak, że łatwiej zabić człowieka gdy widzi się w nim związek chemiczny niż nieśmiertelną istotę