Opeth > Dyskografia

Najlepszy instrumental

(1/2) > >>

Voice:
Troche sie tego uzbieralo przez te wszystkie lata. No wiec jaki jest wasz ulubiony utwor instrumentalny Opeth? I dlaczego wlasnie 'Ending Credits'? :P

Hieronim_Berbelek:
"Ending Credits", rzek³bym niemal na równi z "Epilogue", ale jednak ciut przed. A dlatego, ¿e nie s± to miniatury-przerywniki, jak reszta (mo¿e z wyj±tkiem "Marrow of the Earth"), ale odbiera siê je jako pe³noprawne utwory. Lekkie wskazanie na EC, bo ma wiêcej uczucia i po prostu jest lepiej zagrane (takie mam wra¿enie).

Funnykris:
Requiem - ten bas, lesisty klimat i to stare Opethowe brzmienie ;)

ambush1:

--- Quote from: Hieronim_Berbelek on 2012-10-13, 11:33:15 ---"Ending Credits", rzek³bym niemal na równi z "Epilogue", ale jednak ciut przed. A dlatego, ¿e nie s± to miniatury-przerywniki, jak reszta (mo¿e z wyj±tkiem "Marrow of the Earth"), ale odbiera siê je jako pe³noprawne utwory. Lekkie wskazanie na EC, bo ma wiêcej uczucia i po prostu jest lepiej zagrane (takie mam wra¿enie).

--- End quote ---
Gdybym mia³ uzasadniæ dlaczego wybra³em "Ending Credits" to mój post wygl±da³by w 99,7% jak wy¿ej zacytowany ;)

SonicPL1997:
Ending Credits

And thus was read the incantation,
Voices echoed round and round,
The woman smiled in weak elation,
Mesmerized inside the sounds.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomo¶ci

[#] Nastêpna strona

Go to full version