Szkoda chlopa. Faktycznie dodawal temu zespolowi specyficznego klimatu (szczegolnie ostatnio za sprawa wasow
) i wygladalo na to, ze pasowal do Akerfeldta pod wzgledem humoru i podejscia do grania.
Zastanawiam sie, czy to Mike jest taki ciezki w obsludze i wymagajacy, ze malo kto z nim wytrzymuje, czy raczej chodzi o brak mozliwosci wlasnego wkladu w muzyke Opeth ze strony pozostalych czlonkow zespolu. Tak czy inaczej dopatruje sie winy po stronie Mike'a.
Blabbermouth podal jeszcze, ze:
Keyboard duties on upcoming tours will be handled by a musician who is already rehearsing with the band. Said musician’s identity will be released at a later date.
Kurna, nastepni po DT, ktorzy beda ukrywac dane nowego czlonka zespolu... Grr!
A tak btw, to spojrzmy na tego newsa z pozytywnej strony: skoro Per mial odejsc po nagraniu nowego albumu, to znaczy, ze
plyta jest juz gotowa (chyba ze cos z moim logicznym mysleniem nie tak).